„Lokalny Oddział Kongresu Nowej Prawicy wyraża protest i jednocześnie ubolewanie, że po 25 latach po przełomie jaki dokonał się w 1989 roku […] w Bochni, mieście królewskim, założonym przez księcia Bolesława Wstydliwego, na Plantach Salinarnych wciąż istnieje pomnik upamiętniający jedne z najbardziej haniebnych instytucji komunistycznych” – czytamy w oświadczeniu Kongresu Nowej Prawicy.
Oświadczenie Nowej Prawicy w sprawie pomnika PPR na Plantach Salinarnych
Lokalny Oddział Kongresu Nowej Prawicy wyraża protest i jednocześnie ubolewanie, że po 25 latach po przełomie jaki dokonał się w 1989 roku, kiedy Polacy odzyskali więcej swobód i wolności w wyrażaniu swoich poglądów i możliwość samorządnego gospodarowania się, w Bochni, mieście królewskim, założonym przez księcia Bolesława Wstydliwego, na Plantach Salinarnych wciąż istnieje pomnik upamiętniający jedne z najbardziej haniebnych instytucji komunistycznych. Na tablicy widnieją nazwy Polskiej Partii Robotniczej oraz Gwardii Ludowej, a także innych szkodliwych i wrogich Polakom instytucji.
Zaniechanie w likwidacji tego pomnika przez wszystkie dotychczasowe władze samorządowe uważamy za brak szacunku do Bochni, jej mieszkańców i jej historii. Ten pomnik jest symbolem ignorancji władz które skupiały się na wielu sprawach lecz zapomniały ufundować pomnik założycielowi miasta księciu Bolesławowi Wstydliwemu. Uznały jednak za stosowne pozostawienie w centrum Bochni pomnika zbrodniczych instytucji komunistycznych. Kongres Nowej Prawicy będzie dążył do likwidacji bądź usunięcia tego hańbiącego memoriału z terenu miasta Bochni.
Czym była PPR
By zrozumieć czym była PPR i Gwardia Ludowa trzeba cofnąć się do czasów przed II wojna światową do historii Komunistycznej Partii Polski.
Komunistyczna Partia Polski była agenturą Rosji Sowieckiej w Polsce przedwojennej. Przedłużeniem sowieckiego wywiadu wojskowego GPU-NKWD. Przywódcy KPP zwalczali polskie aspiracje niepodległościowe, traktując je jako nacjonalizm i szowinizm. (Tak samo jak obecnie Gazeta Wyborcza). Kwestionowali utworzenie Państwa Polskiego jako „kontrrewolucyjny przeżytek starego świata”. Nie uznawali niepodległości i integralności Polski, a nawet bezwzględnie ją zwalczali. Za szpiegowsko-terrorystyczną działalność, wrogą państwu polskiemu i akcje komunistycznej dywersji prowadzone przeciwko II RP, wyroki sądowe otrzymało wielu sowieckich agentów, m.in. Edward Ochab (teść Longina Pastusiaka), Eugeniusz Szyr (teść Marcina Święcickiego) i Ozjasz Szechter (ojciec Adama Michnika). KPP wchodziła w skład Międzynarodówki Komunistycznej (Kominternu), której celem była realizacja bolszewickiej rewolucji światowej i stworzenie Wszechświatowej Republiki Rad. Funkcjonariusze partii, zwani z sowiecka „funkami”, byli ludźmi przeznaczonymi do zadań specjalnych, głęboko zaangażowanymi w sowiecki wywiad i dywersje skierowaną przeciw strukturom państwa polskiego. Takim funkiem był np. Adam Conrad-Meller , ojciec niedawnego Ministra Spraw Zagranicznych Stefana Mellera (w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza). Po agresji sowieckiej na Polskę 17 wrzenia 1939 r. byli członkowie KPP odnaleźli się w komunistycznych bandach na Kresach Wschodnich. Ich dziełem były represje i mordy na wielką skalę. Inni uciekli za granicę. Jedni i drudzy stali się też podwaliną nowej władzy po 1944 r. czyli jądrem kierownictwa PPR – Polskiej Partii Robotniczej; z nich rekrutowały się kierownicze kadry bezpieki – KPP-owcy kierowali Ministerstwem Bezpieczeństwa Publicznego i Informacją Wojskową – Najbardziej zbrodniczą i radykalną komórką wywiadu sowieckiego – agentem IW był m.in. Wojciech Jaruzelski. Agenci Informacji Wojskowej to głównie kaci i sadyści, którzy walczyli z polskim podziemiem niepodległościowym.
Komunistyczna Partia Polski była więc sowiecką agenturą w Polsce przedwojennej. Polska Partia Robotnicza była przedłużeniem tej agentury. PPR powstała w 1942 roku w Warszawie z inicjatywy przybyłych z ZSRR polskich komunistów z tzw. Grupy Inicjatywnej której członkowie zostali zrzuceni przez lotnictwo radzieckie na spadochronach 28 grudnia 1941 w okolicach Wiązowny. Później łącząc się z PPS powstała PZPR. Polska Partia Robotnicza oraz Gwardia Ludowa (jej zbrojne ramię), ku którym stoi w bocheńskim Parku Salinarnym memoriał składały się głównie z kryminalistów i zwykłych bandytów pozyskiwanych na rzecz pracy „ruchu komunistycznego” czyli dla Związku Sowieckiego. Lenin określił nawet kryminalistów jako „element socjalnie bliski” podkreślając w ten sposób przydatność środowisk bandyckich do walki komunistów z legalnymi władzami krajów będącymi w zainteresowaniu ZSSR.
Radosław Macoń
Prezes Oddziału Nowej Prawicy w Bochni