Geotermia Cikowice: impas od 9 lat

Miał być park wodny z basenami termalnymi, a do dziś są szczere pola, na których rosną chwasty. 13-hektarowa działka w Cikowicach (gm. Bochnia), od 9 lat stoi pusta.

Mieszkańcy chcieliby, żeby inwestor wreszcie rozpoczął budowę lub podjął decyzję o innym przeznaczeniu nieruchomości. Ten zaś tłumaczy, że nie może znaleźć chętnych do współfinansowania przedsięwzięcia, nie wyklucza też sprzedaży gruntu.

Przez lata na działce nieopodal Puszczy Niepołomickiej pasły się krowy. W 2006 r. gmina Bochnia sprzedała teren w przetargu za ponad 1,7 mln zł. Nabywcą był profesor Politechniki Warszawskiej. Miał ambitne plany, których jak dotąd nie udało się zrealizować.

Krystyna Pałkowska, sołtys Cikowic i radna gminy Bochnia mówi, że impas w sprawie inwestycji jest kłopotliwy dla miejscowości. Chcielibyśmy przede wszystkim, żeby właściciel utrzymywał działkę w należytym stanie, żeby to było koszone, bo w tej chwili to miejsce jest bardzo zarośnięte. Występuje tam również podmakanie terenu. Chcielibyśmy, żeby inwestor podjął konkretne działania, czy to będą baseny termalne, czy może zrobi podział np. na działki budowlane, żeby cokolwiek w tej sprawie ruszyć, bo teren stoi już tyle lat, a dla nas to jest uciążliwe, bo w bliskości tej działki są domy. Krystyna Pałkowska uważa, że bliskość autostrady to ogromny atut Cikowic i inwestycja geotermalna z pewnością spotkałaby się z zainteresowaniem odbiorców.

Prof. Stefan Westrych, który jest właścicielem gruntu tłumaczy, że od wbicia pierwszej łopaty powstrzymują go pieniądze. Szukamy inwestora który zechciałby wejść w tę inwestycję i wspólnie coś robić, ale okazuje się, że nie jest to takie proste. Nasi inwestorzy inwestują w Kenii czy innych krajach afrykańskich, a w Polsce jakoś nie garną się, aby tu pieniądze umieszczać i dać ludziom miejsca pracy – mówi w rozmowie z mojaBochnia.pl.

Właściciel nieruchomości opracował szczegółowe studium, które w 2010 r. zostało przedstawione mieszkańcom Cikowic. Projekty przygotowali Marek Pabich i Maciej Zaborowski pod kierunkiem prof. Stefana Westrycha. Opracowanie do dzisiaj jest w pełni aktualne. Zrobiłem to, co mogłem zrobić: dość wyrazistą i pełną dokumentację tego, co tam można postawić, ile się zmieści, jakie mogą być zwroty poniesionych nakładów, w jakim czasie. Studium wykonalności jest zrobione i jest ono wciąż aktualne, natomiast nie udało mi się pozyskać chętnego partnera.

Wójt Marek Bzdek uważa, że samorząd gminy Bochnia jest w stanie pomóc inwestorowi. Jak najbardziej trzeba pomóc, jeśli tylko będzie taka możliwość, potrzeba, od strony prawnej, infrastrukturalna. Jakakolwiek forma pomocy byłaby potrzebna, jeżeli znalazłby się inwestor, jak najbardziej trzeba pomagać – mówi nowy wójt gminy Bochnia.

Szacuje się, że inwestycja jaka miałaby powstać w Cikowicach, może pochłonąć nawet 100 mln euro. Prof. Stefan Westrych liczy, że w nowej perspektywie finansowej uda się zdobyć na jej budowę pieniądze z Unii Europejskiej. Próbuje również sprzedać nieruchomość (cena 70 zł za metr kwadratowy).