Postój taksówek w Bochni został przeniesiony na ul. Dominikańską. Ma to związek z remontem trwającym w obrębie wschodniej pierzei Rynku, przy której do tej pory byli usytuowani prywatni przewoźnicy.
Obecnie sytuacja ma charakter przejściowy, ale docelowo prywatni przewoźnicy mają opuścić ścisłe centrum Bochni na rzecz ulicy pomiędzy Sądem Rejonowym a Muzeum im. Stanisława Fischera. To jest rozwiązanie docelowe, natomiast już dzisiaj chcielibyśmy pokazać, jakby to wyglądało, gdyby zapewnić im możliwość postoju właśnie na ul. Dominikańskiej. Jest to w ścisłym zbliżeniu do centrum jest tam w tej chwili nawet komunikacja telefoniczna, żeby taksówkarze mogli w każdej chwili, podobnie jak na Rynku, odebrać telefon i jechać do klienta – powiedział w rozmowie z mojaBochnia.pl Robert Cerazy, zastępca burmistrza Bochni.
Zgodnie z zamysłem, wschodnia pierzeja Rynku stanowiłaby przestrzeń publiczną. Nie chcielibyśmy wyrugować z Rynku ruchu samochodowego na wszystkich pierzejach, ze względów komunikacyjnych jest to w chwili obecnej oczywiście niemożliwe. Natomiast idziemy w kierunku uspokojenia tego ruchu, zmniejszenia ilości samochodów, zwiększenia rotacji pojazdów.
Docelowo wschodnia pierzeja Rynku miałaby mieć charakter woonerfu. Jest to przestrzeń łącząca dwa elementy: oddajemy więcej mieszkańcom czy turystom, a jednocześnie nie eliminujemy całkowicie ruchu w określonych godzinach dnia. Wszystko to jeszcze się pisze, ponieważ w ramach działań rewitalizacyjnych odbywają się kolejne spotkania z przedsiębiorcami, z organizacjami pozarządowymi. Słuchamy ich głosów. Były też argumenty, żeby to miejsce nie stało się pustynią. Chcemy się uczyć od innych, czerpać z dobrych wzorców. Nie chodzi nam o to, żeby ta przestrzeń przestała w ogóle funkcjonować, żeby tam nie było miejsc pracy. Chodzi o zrównoważony rozwój na płaszczyźnie społecznej, gospodarczej i tej przestrzennej, infrastrukturalnej – dodaje Robert Cerazy.
Przeniesienie postoju taksówek z Rynku na ul. Dominikańską nie jest w Bochni pomysłem nowym. Ostatnio, podczas warsztatów urbanistycznych Charrette, temat był jednym z elementów rewitalizacji śródmieścia Bochni.