Altana na Plantach Salinarnych w Bochni grozi zawaleniem. Obiekt, służący niegdyś cyklicznym koncertom orkiestry górniczej, mocno podupadł. Na problem zwracano uwagę już 5 lat temu, w końcu renowacja ma stać się faktem.
Altana koncertowa na Plantach Salinarnych w Bochni powstała w 1934 r. Wykonana jest z drewna. Ostatnio elementy konstrukcyjne oraz dach mocno się powyginały, stwarzając zagrożenie dla użytkowników. Na problem zwracano uwagę już w 2010 r., ciągle jednak był on pomijany w katalogu inwestycyjnym Bochni.
Tutaj jest potrzeba szybkich działań związanych z rewitalizacją, a przede wszystkim z bezpieczeństwem użytkowania tego obiektu. W chwili obecnej skręca się cała konstrukcja nośna, czyli słupy i dach – mówił podczas ostatniej sesji rady miasta Robert Cerazy, zastępca burmistrza Bochni.
Prace remontowe mają ruszyć jeszcze tej jesieni. Miasto ma już decyzję konserwatorską oraz wszystkie dokumenty związane z zaplanowanymi robotami. Teraz trwa oczekiwanie na pozwolenie na budowę. Będzie to ta sama altana, ale o innej szacie i konstrukcji – powiedział w rozmowie z mojaBochnia.pl Robert Cerazy.
Prace mogą pochłonąć ok. 90 tys. zł, wykonawca zostanie wybrany w drodze zapytania ofertowego. Inwestycja zostanie w całości sfinansowana ze środków miejskich.
Ze względu na fatalny stan techniczny obiektu (obecnie obowiązuje zakaz wchodzenia na jego teren) władze zdecydowały o przeprowadzeniu remontu w trybie pilnym, co wyklucza możliwość starania się o dofinansowanie.