Po zamknięciu bajpasu: „TIR-y rozjeżdżają Bochnię” i łamią przepisy

Zamknięcie bajpasu na ul. Krzeczowskiej spowodowało łamanie przepisów przez niektórych kierowców ciężarówek. Zamiast stosować się do oznakowania, łamią ograniczenia tonażowe. Jeden z nich TIR-em wjechał z ul. Poniatowskiego na wiadukt na ul. Konstytucji 3 Maja łamiąc zakaz skrętu w prawo i ograniczenie nośności do 8 ton.

Podczas czwartkowej sesji rady powiatu na sprawę zwrócił uwagę radny Piotr Skoczek. Ludzie mi to zgłaszają, nawet otrzymałem kilka zdjęć na telefon, że TIR-y wjeżdżają na nasz wiadukt, który ma dopuszczalną nośność 8 ton, a wjeżdżają bardzo duże TIR-y. Ponieważ ten wiadukt jest na drodze wojewódzkiej, wystarczy kilka TIR-ów i ulegnie on zablokowaniu. Bardzo często TIR-y jadą od dworca PKP, koło sklepu monopolowego i wjeżdżają zakazem na wiadukt. Tam nie wolno wjeżdżać nawet samochodom osobowym, a TIR-y wjeżdżają – mówił.

Radny domagał się poprawy znaków drogowych wskazujących objazdy oraz większej aktywności policji w rejonie wiaduktu.

Starosta Ludwik Węgrzyn zauważył, że jest już możliwy przejazd pod nowo wyremontowanymi wiaduktami na ul. Wodociągowej oraz Wygoda. Natomiast do dnia dzisiejszego nie został uruchomiony przejazd pot torami na ul. Krzeczowskiej. Według informacji, jakie przekazała nam kolej, ten przejazd będzie uruchomiony do 31 grudnia, w co ja nie wierzę, chociaż intensywność prac, jakie tam prowadzą, jest o niebo lepsza niż była w okresie wcześniejszym.

Odnosząc się do spostrzeżeń na temat tonażu ciężarówek przejeżdżających wiaduktem nieopodal Galerii Rondo, starostwa zwrócił uwagę na skalę produkcji w Stalprodukcie. Nie wiem, czy mamy świadomość, jaki jest ciężar wsadu do zakładu hutniczego Stalprodukt. Można pomylić się o sto procent, gdybym zadał takie pytanie. Jest to 40 tysięcy ton blach, które miesięcznie wjeżdżają do Stalproduktu i 40 tysięcy ton produktu wywożonego z tego zakładu pracy. Ta masa ma swój wydźwięk. Drogi, po których przewoźnicy w tej chwili się poruszają, nie są przystosowane [do takich obciążeń], dlatego […] mamy podpisaną umowę na remont tych dróg po zakończeniu tej całej operacji. Te drogi będą zniszczone i podpisywaliśmy plan ruchu z pełną świadomością, ale czy ktoś potrafi sobie dzisiaj wyobrazić unieruchomienie Stalproduktu? To jest zakład, w którym pracuje dwa tysiące ludzi.

Starosta stwierdził, że zamknięcie przejezdności nawet na miesiąc spowodowałoby zerwanie kontraktów nie tylko Stalproduktu, ale i innych firm działających po północnej stronie torów kolejowych. Z pełną świadomością puściliśmy na ul. Krzeczowską i na ten łącznik z autostrady przejazd ciężkich samochodów z huty.

O uciążliwościach związanych z zamknięciem bajpasu na ul. Krzeczowskiej dyskutowano również na czwartkowej sesji rady miasta. Problem dotyczy pieszych, którzy – ze względu na brak chodnika – chodzą poboczem nowo otwartej przeprawy pod wiaduktem na ul. Wygoda. Zamknięcie drogi tymczasowej na ul. Krzeczowskiej pozbawiło też pieszych możliwości przejścia przez tory w tym miejscu.

O sprawie mówiła Danuta Trojak, przewodnicząca zarządu osiedla Karolina. Jak wiadomo bajpas został zamknięty, nie ma przejścia dla pieszych. Pomimo, że obiecane to było mieszkańcom w internecie i liczyli na to, kierowani są obecnie pod most na Wygodzie. Najczęściej dotyczy to dzieci dochodzących do szkoły i matek z dziećmi dowożących dzieci do szkoły. Na Wygodzie pod mostem nie ma jeszcze chodnika. Przejście pod mostem jest bardzo ryzykowne. Dlatego bardzo proszę, przynajmniej do czasu, jeśli przejście pod mostem kolejowym na Wygodzie nie będzie bezpieczne, aby ten pracownik, który jest w budce i dostaje zgłoszenie o przejeździe pociągu, przeprowadzał pieszych przez tory i pilnował, żeby nie przechodzili wtedy, kiedy pociąg ma przejeżdżać. Bo było powiedziane, że tak będzie – mówiła Danuta Trojak.

Przewodnicząca zarządu osiedla Karolina zwracała uwagę na to, że piesi zmuszani są do pokonywania o wiele większych niż dotąd odległości, w dodatku w niektórych miejscach zupełnie po ciemku. Przecież to jest całe koło przez ul. Karolina i Wygoda, natomiast ci co wracają po 22.00, a są tacy, mają naprawdę problem z dostaniem się do domu. Na łączu Karolina i Krzeczowska lampy włączają się tylko okresowo, jest bardzo ciemno. Natomiast bajps jest idealnie oświetlony, więc z przejściem nie byłoby problemem. Dlatego bardzo proszę o interwencję, bo jest problem. Rodzice z kilkorgiem dzieci, chcący zapłacić za autobus w jedną i drugą stronę, jest to niestety duży wydatek. Wiele osób w ten sposób oszczędza i dzieci chodzą na nogach do szkoły.

Burmistrz Stefan Kolawiński stwierdził że wykonawca inwestycji PKP jest zobligowany do czuwania nad bezpieczeństwem pieszych. Pani wniosek generalnie dotyczący zabezpieczenia przejścia pod wiaduktem kolejowym jest w trakcie realizacji, natomiast niezależnie od tego, bo wykonawca jest zobowiązany do czuwania nad bezpieczeństwem przechodzących, równolegle jeszcze raz zawnioskujemy do osób kierujących, żeby było to w pełni realizowane, w pełnym zakresie.