Zamek Kmitów i Lubomirskich w Starym Wiśniczu przygotował nową ofertę marketingową: zwiedzanie obiektu z termoforem. „Czy chcecie dowiedzieć się, jak wyglądało życie na zamku, gdy na zewnątrz było -30 °C, a w środku -29,9°C?” – pytają prowokacyjnie zarządcy zabytku.
Turyści, którzy chcieliby skorzystać z oferty, mają się dowiedzieć, jakie kilka wieków temu były pomysły na ogrzanie się wewnątrz i na zewnątrz, jak radzono sobie przed snem z zimną pościelą, a jak pościel radziła sobie z oczekiwaniami zmarzniętych dworzan, wreszcie kto wynalazł termofor i jak wyglądał jego XVII-wieczny pierwowzór.
Okazuje się, że specjaliści od marketingu na Zamku potrafili przekuć w atut to, co przez wieki dla dworzan było utrapieniem. Poczujecie, że globalne ocieplenie jest przereklamowane. Na zamku niskie temperatury są gwarantowane! – czytamy w materiałach promocyjnych.
Zwiedzanie z termoforem wiśnickiego zamku rozpocznie się 17 stycznia i potrwa do końca lutego. Każdy ze zwiedzających może liczyć na poczęstunek oraz termofor do ogrzewania rąk w prezencie.
