Od trzech dni kierowcy jadący drogą krajową nr 94 przez skrzyżowanie z ulicą Brzeską muszą nagle hamować. Powodem jest zerwany asfalt. Wiele osób zastanawia się, dlaczego drogowcy usunęli całkiem gładką nawierzchnię. Z tym pytaniem zwróciliśmy się do zarządcy drogi.
Jak informuje nas Iwona Mikrut, główny specjalista ds. komunikacji społecznej w krakowskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, remont prowadzony jest z myślą o poprawie bezpieczeństwa użytkowników drogi. Prace są prowadzone ze względu na brak odpowiedniej szorstkości i przyczepności nawierzchni, ubytki w nawierzchni, liczne spękania nawierzchni, co skutkuje tworzeniem się następnych ubytków w nawierzchni oraz koleiny (do 3 do 9 cm), co przy braku odpowiedniej szorstkości i przyczepności stwarza znaczne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego na skrzyżowaniu.
Remont związany jest z utrudnieniami w ruchu. Powstały uskoki na jezdni, wyłączana jest również sygnalizacja świetlna, co powoduje utrudniony wyjazd z Bochni w kierunku Brzeska. Asfalt zdarto w sumie na odcinku 875 metrów.
Podczas wymiany nawierzchni drogi krajowej nr 94 w Bochni (km 33 + 750 – 34 + 625) wykonywane jest: frezowanie, uzupełnianie i remont poboczy, nowa nakładka nawierzchni. W związku z pracami przewidziane jest zajęcie pobocza oraz pasa ruchu po stronie lewej i prawej naprzemiennie, wprowadzony ruch wahadłowy sterowany ręczne. Prace prowadzone są w godz.8.00-19.00. Na czas prowadzenia prac wyłączona jest sygnalizacja świetlna (w km 34+139) -informuje Iwona Mikrut-Purchla. Prace prowadzone są z wyłączeniem niedzieli, od 20 do 30 czerwca.
Oprócz skrzyżowania w ciągu ulicy Brzeskiej, wymiana nawierzchni obejmie też dwa inne odcinki: w Łapczycy oraz Siedlcu:
1. Łapczyca (1856 metrów) w km. 26 + 144 do 28 + 000, strona prawa i lewa
2. Siedlec (550 metrów) w km. 22 + 650 do 23 + 200, str.ona prawa i lewa
Niedawno podobne prace realizowane były na tej samej drodze w Jadownikach.