Burmistrz zamraża pensje urzędników

W przyszłorocznym budżecie miasta nie przewidziano podwyżki wynagrodzeń pracowników magistratu oraz podległych mu jednostek. Ostatnia podwyżka miała miejsce w bieżącym roku.

Burmistrz Stefan Kolawiński tłumaczy swoją decyzję trudną sytuacją finansową i mniejszymi wpływami do budżetu. Jeżeli tylko ustawodawca nas nie zobliguje do podwyżek, jak to miało miejsce w tym roku, jeśli chodzi o nauczycieli, to podwyżek nie będzie. Nie możemy mnożyć kosztów nie mając dochodów, trzeba to jakoś zbilansować – mówi burmistrz.

W tym roku na wynagrodzenia urzędników i składki od nich naliczane Bochnia wyda blisko 4 mln 981 tys. 697 zł. Rok wcześniej kwota ta była o 700 tys. zł niższa (wynosiła 4 mln 330 tys. 585 zł).