Władze miejskie źle przygotowały przetarg na uzbrojenie strefy gospodarczej i teraz miasto samo musi budować dojazd do niej – uważa opozycja. W trakcie ostatniej sesji przewidziano 2 mln zł na pierwszy odcinek łącznika autostradowego.
Ma on skomunikować Strefę Aktywności Gospodarczej z drogą krajową nr 4. Zdaniem radnego Bogdana Kosturkiewicza tę inwestycję powinna wykonać firma Skanska, która zajmuje się uzbrojeniem strefy. Przypomnijmy, miasto zdobyło na ten cel 25 mln zł z Unii Europejskiej, zaś po przetargu wartość całej inwestycji spadła z 43 do niespełna 16 mln zł.
Jeżeli nie przewidziano tej drogi w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, to Skanska się będzie przed tym bronić. Natomiast pytanie, dlaczego nie przewidziano tej drogi w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, jeżeli było wiadomo, że projekt będzie realizowany w systemie „zaprojektuj i wybuduj” – zastanawia się Bogdan Kosturkiewicz.
Jego zdaniem popełniono w tym przypadku dwa błędy. Pierwszy błąd polegający na tym, że źle przygotowano specyfikację istotnych warunków zamówienia, kiedy ogłaszano przetarg na urbanizację Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej. Drugi błąd: źle sklasyfikowano obecny wydatek 2 mln zł, przewidując w projekcie uchwały, że będzie on wykonywany jako zadanie własne gminy. W tym momencie trudno byłoby liczyć na partycypację ze strony województwa samorządowego i powiatu – mówi były burmistrz. Zapis o drodze gminnej został jednak skorygowany i w uchwale zmieniono klasyfikację drogi z gminnej na wojewódzką.
Zdaniem byłego burmistrza, obecna ekipa popełniła niewygodny dla siebie błąd. Wniosek o dofinansowanie obejmował urbanizację Strefy Aktywności Gospodarczej. Natomiast specyfikacja istotnych warunków zamówienia obejmowała konkretne szczegóły, dotyczące realizacji tego projektu przez Skanską. Nie widzę żadnych przeszkód, aby wniosek nie mógł obejmować budowy drogi [łącznika – przyp. red.]. Myślę, że popełniono błąd i nikt się nie chce do niego przyznać – mówi Bogdan Kosturkiewicz.
Tomasz Przybyło, zastępca burmistrza Bochni nie zgadza się ze stanowiskiem radnego Kosturkiewicza. Jego zdaniem projekt uzbrojenia strefy gospodarczej nie mógł obejmować budowy łącznika.
W zakresie prac, które ma wykonać Skanska, jest wykonanie drogi łączącej drogę powiatową nr 1428 ze Strefą Aktywności Gospodarczej. Natomiast jeżeli się popatrzy chociażby na zapisy obowiązującego studium zagospodarowania przestrzennego, widać że ten obszar powinien być docelowo skomunikowany za pośrednictwem łącznika autostradowego. Droga, która zostanie wykonana przez firmę Skanska, będzie funkcjonowała przez jakiś czas, do momentu gdy powstanie łącznik. Kiedy łącznik powstanie, trudno powiedzieć. Czynimy starania, aby udało się rozpocząć realizację pierwszego etapu łącznika – mówi wiceburmistrz.
Tomasz Przybyło zapewnia, że nie może być mowy o żadnych zaniedbaniu ze strony urzędu. To nie jest tak, że zapomnieliśmy ująć łącznik w przetargu i umowie ze Skanską. Zakresy wszystkich wniosków o dofinansowanie, jakie były składane w tej i poprzedniej kadencji, w szczególności jeśli chodzi o część dotyczącą układu drogowego, były identyczne. Wręcz było w nich zapisane, że łącznik będzie wykonany według odrębnego opracowania, tj. odrębnego względem tego, które powstanie dla Strefy Aktywności Gospodarczej.
Duże wątpliwości budzi również cena, jaką uzyskano po przetargu. W porównaniu do szacowanej spadła ona o ponad połowę. Nikt nie mógł przewidzieć ceny, jaka zostanie uzyskana po przetargu. Zakładano, na podstawie szacunkowych wyliczeń, że koszt uzbrojenia strefy może wynieść nawet 43 mln zł, natomiast po przetargu się okazało, że to jest niecałe 16 mln zł. Poprosiliśmy o wyjaśnienia Skanską ze względu na rażąco niską cenę w stosunku do pozostałych oferentów. Skanska przesłała nam wyjaśnienia, bardzo obszerne, kilkunastostronicowe, i zawartą w nich argumentację przyjęliśmy – wyjaśnia Tomasz Przybyło.
Władze Bochni chcą wystąpić o dofinansowanie na budowę pierwszego etapu łącznika autostradowego. Inwestycja jest szacowana na 4 mln zł.