Jeszcze przez trzy dni można oglądać w kinie Regis film „Tatarak” goszczącego niedawno w Bochni wybitnego reżysera Andrzeja Wajdy, w którym w roli głównej wystąpiła Krystyna Janda.
Film to historia starzejącej się, doświadczonej życiem i schorowanej doktorowej Marty borykającej się z nudą i wspomnieniami. Żyje ze swym mężem w małym miasteczku. Przypadek sprawi, że przypomni sobie, czym jest miłość, a nawet fizyczna fascynacja. Spotkanie z młodym mężczyzną i jego tragiczna śmierć w trakcie wspólnej kąpieli wywołują w niej uczucia i reakcje, jakich sama się nie spodziewała.
– Oddałam temu filmowi moją historię. Decydując się na to, nie wiedziałam jaki będzie rezultat artystyczny, ale przyznam że nie to było dla mnie najważniejsze. Film powstał. Jest skończony. Niezależnie od tego, jak zostanie przyjęty, nie żałuję. Coś, co było dla mnie najcenniejsze, zostało zarejestrowane na zawsze. Na zawsze. Między innymi dlatego, że jest to film Andrzeja Wajdy. Nie ma drugiego reżysera na świecie, któremu bym tak zaufała – powiedziała o tym filmie grająca główną rolę Krystyna Janda.
Film Andrzeja Wajdy w bocheńskim kinie Regis można oglądać do 10 czerwca, seanse o godzinach 16.00 i 17.45 w dużej Sali.