1,4 mln zł za pierwsze 4 miesiące tego roku – tyle wynoszą nadwykonania szpitala powiatowego w Bochni.
Problem jest o tyle istotny, że niektóre oddziały placówki, np. oddział internistyczny, nie mogą odmówić przyjęcia zgłaszających się pacjentów, tymczasem Narodowy Fundusz Zdrowia w kontrakcie przewiduje, że liczba zabiegów ma być, a nie inna. Problem powtarza się każdego roku.
– Gdybyśmy utrzymywali wykonanie na tym poziomie, to zakładam, że nadwykonanie wyniosłoby w ciągu roku w granicach 3 mln zł. W związku z tym przyjęcie na siebie przez szpital takich obciążeń powoduje, że sytuacja finansowa staje się bardzo trudna i to zagraża funkcjonowaniu finansom szpitala w sposób zdrowy. Musimy, zgodnie z tym, co zaleca NFZ, wydłużyć kolejki pacjentów oczekujących na świadczenia medyczne – mówi Wojciech Szafrański, dyrektor szpitala powiatowego w Bochni.
Budżet szpitala w Bochni na ten rok wynosi ok. 33 mln zł. Dyrektor szacuje, że szpital jest w stanie wykonać budżet na kwotę 40 mln zł.
co to znaczy zaleca. Jaja sobie robi NFZ. Przecież płacę składki co miesiąc i rzadko chodzę do lekarza a oni mi łaskę robią że mnie przyjmą. Czy ja mogę zrezygnować z NFZ i wykupić sobie prywatne świadczenie.
może zamiast na tacę to na szpital, ci co biorą na tacę nie pomogą a szpital może pomoże