Szpital w Bochni rozpoczyna działania zmierzające do utworzenia oddziału opieki paliatywnej. Ma się on mieścić w budynku po byłym ośrodku szkolno-wychowawczym w Cerekwi, w północnej części gminy Bochnia.
Jak mówi Wojciech Szafrański, dyrektor szpitala, obecnie placówka ma do dyspozycji 70 tys. zł, przekazane z jednego procenta przez fundację im. Dr Anny Trzaski Wilkońskiej. To wystarczy na prace projektowe. – Chcemy przeprowadzić postępowanie przetargowe na wyłonienie podmiotu, który wykona dokumentację. Gdyby taka dokumentacja się pojawiła i uzyskalibyśmy wszystkie formalne uprawnienia do procedurowania jeśli chodzi o budowę, będziemy szukać rozwiązania w sprawie finansowania zadania – mówi.
Budynek po byłym ośrodku szkolno-wychowawczym w Cerekwi od kilku lat stoi pusty i wymaga dużych nakładów finansowych. – Dzisiaj przepisy jednoznacznie zmuszają jednostkę, która powoła zakład opieki paliatywnej lub długoterminowej do tego, aby ten obiekt był w pełni przystosowany do wymogów, jakie nakłada ministerstwo zdrowia. W związku z tym należy ponieść stosowne wydatki i znaleźć środki finansowe do realizacji tego zadania – dodaje dyrektor.
Szacowany koszt realizacji planowanej inwestycji sięga 2,5 mln zł bez wyposażenia (z wyposażeniem może osiągnąć 3,3 mln zł). Być może jednak po przetargu okazałoby się, że inwestycja byłaby tańsza, podobnie jak to było w przypadku obecnie budowanego nowego skrzydła szpitala. Po przetargu koszt tej inwestycji zmalał o 5 mln zł.
brawo ludzie z fundacji – najpierw tomograf, teraz cerekiew. jeszcze mnie interesuje co ze starym pogotowiem ? może by pan starosta się zabrał za ten temat bo budynek straszy a na rehabilitację ludzi z bochni wysyłają do brzeska.