Wyrok przeciwko staroście uchylony, sprawa wraca do ponownego rozpoznania

Sąd Okręgowy w Tarnowie uchylił wyrok sądu I instancji i skierował do ponownego rozpoznania sprawę przeciwko Jackowi Pająkowi. Starosta bocheński miał dopuścić się naruszania praw pracowniczych byłego skarbnika powiatu.

Przypomnijmy, w październiku 2013 r. Sąd Rejonowy w Brzesku wydał wyrok, w którym Jacek Pająk „został uznany za winnego tego, że od lipca 2007 r. do 4 sierpnia 2009 r. w Bochni wykonując czynności z zakresu prawa pracy jako starosta powiatu bocheńskiego złośliwie i uporczywie naruszał prawa pracownicze Mariana Kumorka wynikające ze stosunku pracy ze Starostwem Powiatowym w Bochni”.

Od tego orzeczenia zostało złożone odwołanie do Sądu Okręgowego w Tarnowie. Ten wczoraj uchylił wyrok sądu I instancji i skierował sprawę do ponownego rozpoznania przed Sądem Rejonowym w Brzesku. Zasadniczą przesłanką uchylenia tego wyroku było to, że w toku postępowania pierwszoinstancyjnego nie doszło do wykazania w należyty sposób kwestii związanych ze stroną podmiotową przestępstwa zarzucanego oskarżonemu, a zatem do wykazania tego, czy on uporczywie złośliwie naruszał prawa pracownika. Te właśnie działania w postaci złośliwego i uporczywego naruszania prawa pracownika stanowią w tym przypadku tzw. znamię czynu zabronionego – mówi Tomasz Kozioł, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Sąd Okręgowy w Tarnowie uznał też, że sąd I instancji nie rozważył czy zachowania oskarżonego objęte aktem oskarżenia stanowiły w swojej istocie naruszenie praw pracownika, czy jedynie stanowiły kategoryczne i stanowcze egzekwowanie wykonywania przez tego pracownika obowiązków. Te dwie okoliczności muszą być jeszcze raz wyjaśnione przed sądem I instancji, muszą być one również zbadane również od strony podmiotowej, a mianowicie czy zachowania oskarżonego cechowała złośliwość i uporczywość, bo takie są znamiona tego czynu zabronionego. Dlatego sprawa musiała jeszcze raz trafić do sądu I instancji, gdyż sąd II instancji nie prowadzi dowodów co do istoty sprawy, a tutaj konieczne jest po prostu przeprowadzenie pewnych dodatkowych dowodów, czy też ich ponowienie i rozważenie tych kwestii – dodaje Tomasz Kozioł.

Starosta Jacek Pająk odmówił komentowania sprawy. Poczekam na ostateczne zakończenie sprawy, wtedy należy spodziewać się komentarza.