22 lutego w Bochni odbędzie się walne zebranie Ligi Miast i Miejsc UNESCO. Radni PiS zaproponowali, by w jego trakcie Bochnia jako gospodarz wyszła z inicjatywą wspólnego projektu. Umożliwiałby on wzajemną promocję oraz sięgnięcie po pieniądze unijne.
Zdaniem radnych Piotra Dziurdzi i Jana Balickiego, „naturalne przywileje gospodarza i wejście do stowarzyszenia stanowią dobrą okazję, by miasto z tak pięknym dorobkiem historycznym wniosło swój wkład i nowe spojrzenie na formy działania Ligi, będące szansą na zwieszenie ich efektywności”.
Jest Korona Himalajów, jest Korona Ziemi, Korona Beskidów. Co stoi na przeszkodzie, żeby pojawił się towar pod roboczą na razie nazwą Korona Polskich Miejsc UNESCO albo powiedzmy Polskie Diamenty UNESCO albo Polskie Perły UNESCO. W tym momencie nazwa jest kwestią dyskusji – mówił dzisiaj na konferencji prasowej radny Jan Balicki.
W ocenie radnych, „przy pomyślnych okolicznościach i bardzo niewielkim nakładzie środków finansowych, są szanse na wieloletnią i wielopłaszczyznową promocję wszystkich polskich miejsc UNESCO, szczególnie tych mniejszych i miast położonych w pewnym oddaleniu od głównych szlaków turystycznych”.
Jednym z pomysłów radnych Prawa i Sprawiedliwości jest opracowanie gadżetu, który dostawaliby turyści po zwiedzeniu danego miejsca. Gdyby stworzyć odznakę dla wszystkich osób, które wędrują po polskich obiektach UNESCO, mogłyby one zdobywać tę odznakę po zwiedzeniu wszystkich tych obiektów. Liga Miast i Miejsc UNESCO jest chyba jedynym podmiotem, który może coś takiego robić, bo gromadzi wszystkie te podmioty, które mają znaczek „UNESCO” – uważa Jan Balicki.
Projekt radnych PiS zakłada również stworzenie szklanej pamiątki. Byłaby ona formą docenienia osób, które zwiedziły m.in. bocheńską kopalnię. Szkło się dość dobrze kojarzy z takim materiałem, jak sól. Moglibyśmy więc przemycić ten element bocheński.
Sprawa ma znaczenie szczególnie w świetle nowej perspektywy finansowej Unii Europejskiej. Promowane mają być wówczas przedsięwzięcia ponadlokalne. Wszystko sprowadza się do stworzenia takiego programu promocji i obudowy tegoż produktu, który spowoduje że wszystkie te miasta i miejsca mogą liczyć na dużą promocję. Z naszego punktu widzenia chodzi tu przede wszystkim o zdobycie tych środków na promocję.
Zdaniem Jana Balickiego, po pozyskaniu pieniędzy unijnych można by np. przygotować wielkoformatowe wystawy fotograficzne. Przykładowo 20 fotogramów. I te wystawy mogłyby krążyć przez kilka lat pomiędzy tymi miastami i miejscami, które są na liście UNESCO praktycznie cały czas promując pozostałe miejsca. Np. w Bochni w ciągu roku mielibyśmy trzy wystawy różnych miast, np. Torunia czy Zamościa. Mogłyby one stać w holu kopalni, w Muzeum bądź Domu Kultury.
Radni klubu PiS przedstawili swój pomysł burmistrzowi w wersji papierowej. Mamy nadzieję, że spotkanie w kopalni będzie być może jedyną okazją, aby taką możliwość wykorzystać. A co z tym zrobi Liga, czy będą chcieli skorzystać z pomysłu w takiej czy innej postaci, czy go rozwijać, czy nie, to już trochę poza nami. Wydawało nam się, że warto to po prostu zaproponować – mówił Jan Balicki.
Przy całej mizerii środków na promocję, którą mamy w Bochni, warto wykorzystać, że jednym z głównych priorytetów obecnej polityki unijnej dofinansowania projektów jest to, że stawiają raczej na projekty ponadregionalne. Priorytetowo będą traktowane te pomysły, które będą zmuszać do współpracy kilka podmiotów z różnych miejsc Polski. A przy okazji, że to ma związek z UNESCO, to myślę że jest bardzo dużo atutów, żeby przekonać nieprzekonanych i w ten sposób próbować również zdobyć środki na promocję Bochni – uważa radny Piotr Dziurdzia.
O tym, czy projekt podsunięty przez radnych PiS zostanie przedstawiony na walnym zebraniu Ligi zdecydują władze miasta oraz kopalni soli (Jan Balicki i Piotr Dziurdzia mieli spotkać się w tej sprawie z burmistrzem oraz prezesem kopalni Krzysztofem Ziębą). Z kolei o samym kształcie projektu będą decydowały władze Ligi Miast i Miejsc UNESCO.