Sobota: zbiórka makulatury dla Afryki

W sobotę w Bochni odbędzie się kolejna zbiórka makulatury na rzecz budowy studni w Sudanie Południowym w Afryce. Tym razem akcję zorganizowano na terenie parafii św. Jana Nepomucena.

Sudan Południowy jest młodym państwem, które powstało 9 lipca 2011 r. W Sudanie Południowym brak pitnej wody to ogromny problem. Tylko 60% mieszkańców tego państwa ma dostęp do wody pitnej. Jedno ujęcie wody przypada na 1700 osób, niestety niektóre ujęcia wody zdatnej do picia znajdują się zbyt daleko i duża część Sudańczyków jest zmuszona pić wodę zanieczyszczoną z niebezpiecznych źródeł, kałuż i okresowo przepływających rzek. Wiąże się to z ryzykiem zachorowań na malarię i zakażeń pasożytami – mówi Maria Ślusarz Maria Ślusarz ze Stowarzyszenia Rodzin Katolickich parafii św. Pawła Apostoła w Bochni.

Dzięki akcji „ Makulatura na misje” każdy niewielkim nakładem może ulżyć cierpieniu tamtejszej ludności (58% z nich to chrześcijanie). Oddając na makulaturę stare zeszyty, kartonowe pudła, gazety, ulotki itp. wspomagamy misje katolickie prowadzone przez księży Salezjanów w tym afrykańskim kraju. Obliczono, że 1 kg makulatury to 75 l wody dla Afryki, czyli nie jeden „kubek świeżej wody podany jednemu z tych najmniejszych” – dodaje Maria Ślusarz.

W parafii św. Jana Nepomucena w Bochni zbiórka makulatury będzie miała miejsce 12 kwietnia (sobota). Kontener na makulaturę będzie ustawiony na parkingu koło kościoła w godz. 7.00 do 18.00.

Pieniądze ze sprzedaży makulatury zostaną w całości przeznaczone na budowę studni. Koszt jej wybudowania uzależniony jest od ilości odwiertów oraz od warunków geologicznych. Według wytycznych Ministerstwa Infrastruktury, studnie w Sudanie Południowym wiercone są na głębokość 80 metrów.

Studnia, na którą zbierane są pieniądze, będzie nosić im. Filipa Adwenta. Dr Filip Adwent (1955-2005) – Francuz polskiego pochodzenia, który w 1996 r. wrócił do Polski. Oprócz czynnej praktyki lekarskiej zaangażował się w działalności patriotyczną, został wybrany do Parlamentu Europejskiego, w którym reprezentował Podkarpacie. Przeciwstawiał się aborcji, eutanazji, wyprzedaży polskiej ziemi. Zginął w wypadku samochodowym w 2005 r. razem ze swoją córką i rodzicami.

Podejmujemy dzieło budowy studni jego imienia w Afryce, by pielęgnować pamięć o nim i szerzyć ideę pomocy dla najsłabszych i najuboższych, których Filip Adwent był gorącym orędownikiem – konkluduje Maria Ślusarz.

Pierwsza zbiórka makulatury w parafii św. Pawła przyniosła ponad 6 ton tego surowca i 1,5 tys. zł.