Przed Sądem Okręgowym w Tarnowie zapadł wyrok w sprawie siedmiu osób. Wśród nich była kobieta, która zleciła zabójstwo własnego męża. Sąd wymierzył jej karę bezwzględnego więzienia.
Do zbrodni w podbocheńskich Damienicach doszło w nocy 25 marca 2012 r. 44-letni Ryszard B. został znaleziony na własnej posesji z licznymi obrażeniami na głowie oraz na całym ciele. Przeprowadzone oględziny i sekcja zwłok wykazały rany tłuczone i rąbane głowy oraz liczne obrażenia na całym ciele. Według biegłych medyków sądowych, przyczyną śmierci mężczyzny były obrażenia czaszkowo-mózgowe.
Po rocznym procesie za udział w zabójstwie zostało skazanych pięć osób, a dwie za udzielenie pomocy do pobicia pokrzywdzonego. Oskarżoną Małgorzatę B. skazano na 15 lat pozbawienia wolności. Kobieta ta została oskarżona o kierowanie wykonaniem zabójstwa, ustalając ze sprawcami jego plan i dała im sygnał do zaatakowania Ryszarda B., zagrzewała do zadawania ciosów, a także uczestniczyła w ich zadawaniu. Następnie wstrzymała się z wezwaniem pomocy. Zarzucono jej także podżeganie do pobicia Ryszarda B., do jakiego doszło w czerwcu 2010 r. – mówiła Elżbieta Potoczek-Bara, rzeczniczka prokuratury okręgowej w Tarnowie na etapie aktu oskarżenia. W składanych przed sądem zeznaniach kobieta wyjaśniała, że była zdradzana i bita przez męża. Nie przedstawiła na to jednak żadnych dowodów w formie zgłoszeń na policję, zeznań świadków ani wyników badań lekarskich.
Podobny wyrok – 15 lat więzienia – usłyszał również Piotr B., partner córki kobiety. Pozostałym sprawcom przypisano zabójstwo z zamiarem ewentualnym i wymierzono im kary od 9 do 12 lat pozbawienia wolności. Skazanym za udzielenie pomocy do pobicia wymierzono kary od 2 lat i 6 miesięcy do 3 lat pozbawienia wolności – podaje biuro prasowe Sądu Okrępowego w Tarnowie.
Wyrok nie jest prawomocny.