63-letni mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. W podbocheńskiej Moszczenicy uderzył w twarz kierowcę busa, omal nie doprowadzając do katastrofy.
Do zdarzenia doszło w czerwcu tego roku. 63-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego podczas jazdy uderzył kierowcę i usiłował otworzyć kasę fiskalną.
Pasażer busa nagle w trakcie jazdy zażądał od kierowcy zatrzymania pojazdu. Kierowca odmówił, wówczas pasażer uderzył kierowcę dwukrotnie pięścią w twarz. Uderzenia te doprowadziły kierowcę do utraty kontroli nad pojazdem oraz do zjechania na przeciwny pas ruchu, którym poruszały się inne pojazdy. Na szczęście kierowcy udało się uniknąć zderzenia – powiedziała na antenie RDN Małopolska Elżbieta Potoczek-Bara z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Jak podaje stacja, Józef R. przyznał się do zarzutów, wyjaśniając, że powodem jego zachowania był spożywany wcześniej alkohol. Teraz jest pod dozorem policyjnym. Grozi mu do 8 lat więzienia.