Do groźnego wypadku drogowego doszło w niedzielne popołudnie w Starym Wiśniczu. Kierowca opla zjechał z drogi i wpadł do rzeki. Samochód dachował. Pasażerka musiała zostać odwieziona do szpitala śmigłowcem.
Do zdarzenia doszło o godz. 16:13 w Starym Wiśniczu. Kierujący samochodem marki Opel Corsa jadąc z Nowego Wiśnicza w kierunku Kobyla uderzył w tył samochodu Fiat 126 p, który na skrzyżowaniu oczekiwał na możliwość wykonania manewru skrętu w lewo. Następnie samochód Opel Corsa zjechał na prawą stronę drogi, przerwał barierę ochronną i dachował do rzeki Leksandrówka – relacjonuje Łukasz Ostręga, rzecznik bocheńskiej policji.
W wyniku zdarzenia obrażeń ciała doznała-17 letnia pasażerka samochodu Opel Corsa. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe przetransportowało ją do szpitala Kraków-Prokocim, gdzie pozostała na obserwacji.
Kierujący byli trzeźwi. Policja szczegółowo wyjaśnia okoliczności zaistniałego zdarzenia drogowego.