Tegoroczna kwesta na starym cmentarzu w Bochni przyniosła większą kwotę niż w ubiegłym roku, mimo że zbiórka trwała dwa, a nie trzy dni. Do puszek wolontariuszy trafiło ponad 9200 zł.
Zbiórka trwała na cmentarzu przy ul. Orackiej 1 i 2 listopada. Przy bramach wejściowych od strony ul. Orackiej, ul. Polnej i ul. Karosek kwestowali członkowie Stowarzyszenia Bochniaków, ratownicy Stacji Ratownictwa Górniczego, górnicy Kopalni Soli w Bochni, nauczyciele i uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Kazimierza Wielkiego w Bochnia także członkowie grupy rekonstruktorskiej w mundurach legionistów z I wojny światowej.
Kwesta przyniosła 9245,61 zł oraz 11 euro. Jest to kwota wyższa o ponad 1200 zł w stosunku do poprzedniego roku. Tym bardziej więc pragniemy wyrazić gorące podziękowania wszystkim wolontariuszom za pomoc w organizacji i przeprowadzeniu kwesty. Chcemy podkreślić liczny i sprawny organizacyjnie udział młodzieży i nauczycieli I LO. Przede wszystkim jednak, pragniemy wyrazić wdzięczność wszystkim darczyńcom – piszą przedstawiciele Stowarzyszenia w komunikacie.
Zebrane pieniądze zostaną ulokowane na koncie, a wiosną specjalna komisja zdecyduje, jaki nagrobek zostanie wybrany do renowacji. Fundusz odnowy zabytkowej części bocheńskiego cmentarza można nadal wesprzeć poprzez wpłatę na konto: KBS-Bochnia 60859100070081001110540001 z dopiskiem „odnowa cmentarza”.
W tym roku za pieniądze z dwóch minionych zbiórek udało się odrestaurować aż trzy groby: Andrzeja Furdzika oraz jego żony, a także rodziny Hanuszów. Andrzej Furdzik był inżynierem górniczym, naczelnikiem żupy bocheńskiej, zginął w pożarze 3 stycznia 1876 r. Antoni Hanusz był powstańcem styczniowym, prowadził w Bochni kancelarię notarialną w latach 1899-1925. Renowacja nagrobków pochłonęła łącznie 18700 zł.