Tężnia solankowa, oczko wodne i fontanna w miejscu placu zabaw, wykwaterowanie mieszkańców budynków komunalnych oraz przeniesienie straży miejskiej – to pomysły Stanisława Bukowca, kandydata na burmistrza Bochni.
Planty Salinarne w Bochni powinny stać się wizytówką miasta – uważa Stanisław Bukowiec, kandydat na burmistrza z ramieniac komitetu Bochnia i Ziemia Bocherńska – Razem. Przedstawił on swój pomysł na odnowę tego miejsca. Został on opracowany wspólnie z architektami urbanistami: Adamem Kobielą, kandydatem do rady miejskiej oraz Dariuszem Gruszką.
Wielu kandydatów na funkcję burmistrza przedstawia rozwiązania problemów komunikacji w Bochni, zagospodarowania terenu. Niektórzy czynią to na serwetkach czy na jakichś szkicach odręcznych, inni przy okazji koncepcji Rynku jak widzę próbują również próbują posiłkować się nieznanymi nam dotąd fachowcami, którzy proponują nasadzenie tui i w ten sposób rozwiązanie problemów estetyki centrum miasta. Chciałbym przedstawić wspólnie z architektami koncepcje, które – uważam – powinny być w mieście zrealizowane – mówił na wstępie Stsniałw Bukowiec.
Jednym z elementów Plant, który przywoływałby jego solną historie, miałaby być tężnia solankowa. Byłaby ona w okolicach istniejących budynków komunalnych. Tężnia zostałaby obudowana ze względu na drzewa które są na Plantach i solanka miałaby na nie negatywny wpływ. Przez to, że byłaby zabudowana szklaną kopułą, tężnia pełniłaby swoje funkcje nie tylko w okresie letnim, ale przez cały rok – wyjaśniał Stanisław Bukowiec. Solanka do tężni miałaby pochodzić z bocheńskiej kopalni soli (tu kandydat powołuje się na rozmowę z prezesem kopalni).
Kandydat na burmistrza proponuje wykwaterować mieszkańców zajmujących budynki komunalne na Plantach i stworzyć w nich obiekty użyteczności publicznej, np. gabinety rehabilitacyjne. Obie kamienice zaś miałyby zostać połączone obiektem o funkcjach kulturalnych, w którym kandydat z ramienia BiZBR widziałby amfiteatr na letnie koncerty. Remontu miałaby się też doczekać altana, a budynek zajmowany obecnie przez straż miejską miałby pełnić funkcje np. szkoły muzycznej II stopnia. Straż miejska natomiast miałaby albo zajmować tylko część obecnej siedziby (ze względu na urządzenia monitoringu miejskiego), albo miałaby zostać przeniesiona do innej lokalizacji. Serwerownię Stanisław Bukowiec widziałby np. na komendzie policji.
Z kolei budynek po zamku żupnym miałby stać się siedzibą nowej biblioteki publicznej. Kandydat chce też zmienić lokalizację placu zabaw, który określa jako „szkaradny”, „niezbyt funkcjonalny” i „mało przyjazdy wszystkim użytkownikom, szczególnie dzieciom”. Plac zabaw powinien powstać w części przy szkole, być może park linowy; coś ciekawego, co spowoduje że dzieci będą korzystać z tego placu zabaw częściej i chętniej.
W miejscu placu zabaw obecny wicewójt gminy Bochnia widzi oczko wodne lub fontannę, która nawiązywałaby do rozwiązania, jakie było w tym miejscu jeszcze w latach 90. Niezbędny byłby też przegląd zieleni. Planty powinny być miejscem charakterystycznym na szlaku od szybu Sutoris do szybu Campi. W tej chwili nie jest to obiekt sprzyjający mieszkańcom i turystom, a powinien się takim stać – uważa kandydat.
Stanisław Bukowiec skrytykował ogłoszony przez burmistrza konkurs na koncepcję rewitalizacji śródmieścia Bochni. Uważam, że organizowanie na miesiąc przed wyborami konkursu myślę że nie do końca przygotowanego i mającego cechy przedwyborcze jest niepoważne.