Funkcjonująca wśród planów rozwoju miasta droga śródmiejska stała się elementem obecnej debaty publicznej. Dwóch kandydatów na burmistrza odniosło się w ostatnich dniach do tego projektu szczegółowo. Adam Korta widzi projekt trakt raczej jako ciąg pieszo-rowerowy. Stanisław Bukowiec – jako pełnoprawną drogę, alternatywę dla ul. Kazimierza Wielkiego.
Zgodnie z założeniem droga śródmiejska ma być przedłużeniem ul. Fischera i prowadzić wzdłuż Babicy obok Placu Turka, budynku poczty i stadionu BKS-u aż do ul. Gipsowej.
Zdaniem Adama Korty, droga śródmiejska nie rozwiąże problemu komunikacyjnego Bochni. Pierwszą rzeczą, jaką poruszył podczas swojej konferencji prasowej to niemożność przykrycia Babicy drogą. Nie pozwalają na to dzisiejsze przepisy i – w ocenie kandydata – nie udało by się uzyskać decyzji środowiskowej na tę inwestycję. Poza tym przykrycie Babicy powodowałoby zmniejszenie przepływu wód podczas intensywnych opadów, których w ostatnich latach w Bochni nie brakowało. Pozostaje zatem tylko wariant drogi obok koryta potoku.
Proponuję wykorzystać ten ślad, ale jako ciąg pieszo rowerowy i wykorzystać walory, które mamy obok parku Uzbornia – mówił Adam Korta. Przy okazji zwrócił uwagę na problem przejścia planowanej drogi przez fragment parku, poddany niedawno rewitalizacji (chodzi o plac zabaw w rejonie Placu Turka). Przez 5 lat mamy trwałość projektu. Wykonanie takiego projektu spowodowałoby, że pieniądze na wykonane tutaj prace mogłyby ulec zwrotowi łącznie z odsetkami a czas wykorzystania tych środków.
Zdaniem Adama Korty, proponowane przez niego rozwiązanie nie wyklucza budowy drogi w przyszłości. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby ten ciąg pieszo-rowerowy obudować czy dobudować drogę, która byłaby drogą gminną i ona powodowałaby dodatkowe odciążenie centrum miasta – argumentował kandydat 3 listopada.
Stanisław Bukowiec jest zwolennikiem budowy drogi śródmiejskiej bez etapu przejściowego w postaci ścieżki pieszo rowerowej (jego koncepcja również ją obejmuje). W jego ocenie miastu nie musi grozić zwrot części dotacji. Spotykałem się już z takimi sytuacjami, gdy na wniosek strony dofinansowanej urząd marszałkowski zgadzał się na różne rozwiązania. Obecny plac zabaw mógłby zostać przeniesiony na Plac Turka – mówił podczas konferencji prasowej w miniony poniedziałek. Towarzyszyli mu architekci Adam Kobiela i Dariusz Gruszka. Podobnie jak Adam korta, również Stanisław Bukowiec nie ma złudzeń, że Babicy nie można przykrywać i tego proponowane przezeń założenie nie zakłada.
Według Bukowca droga śródmiejska ma nie tylko odciążyć ul. Kazimierza Wielkiego, ale przede wszystkim dać nowe, potrzebne w centrum parkingi. Mówimy o co najmniej 300 miejscach parkingowych. W tej koncepcji, która jest przygotowana, jest mowa o prawie 500 miejscach parkingowych, które mogłyby powstać wzdłuż tej drogi (później doprecyzował górną granicę do 470).
Innym ważnym walorem drogi miałoby być odsłonięcie nieznanej dotąd części Bochni. Chodzi o pokazanie miasta z innej strony, od strony południowej. Jest to również otwarcie potoku Babica, zagospodarowanie go w taki sposób, że przy tej drodze powstanie chodnik, powstanie ścieżka i ławki. Jest to również łatwiejszy dostęp do wykonanego za duże pieniądze Parku Uzbornia – mówił Bukowiec.
Mam pretensje do wnioskodawców, którzy składali wniosek o rewitalizację Parku Uzbornia, że w ramach tego projektu nie wykonano również drogi śródmiejskiej, czyli tak naprawdę dojazdu do Uzborni od dołu. Bo w tym momencie mamy park, który jest dostępny od góry, natomiast dół pozostał po staremu – dodał. Kandydat BiZBR na burmistrza powoływał się na głosy starszych osób, które mają problemy z dotarciem do tego miejsca nawet komunikacją miejską (konieczność przesiadki).
Według szacunków, jakie przedstawił na konferencji prasowej Stanisław Bukowiec, w związku z budową drogi śródmiejskiej do wyburzenia byłyby tylko dwa budynki. Są do wykonania dwa mostki na Babicy. Jeśli chodzi o dobudowie drogi śródmiejskiej, mówimy o odcinku ok. 800 m i około kilometrze ścieżki pieszo-rowerowej. Przebudowa rozpoczynałaby się już w rejonie Placu Pułaskiego rondem. Drugie rondo powstałoby w miejscu połączenia z ul. Gipsową, gdzie do wyburzenia byłby jeden budynek (drugi w okolicy ul. Górskiej).
Mieszkańcy ul. św. Marka oraz ul. Górskiej mieliby chronieni przed hałasem ekranami akustycznymi. Kandydat na burmistrza zakłada również możliwość etapowania budowy proponowanej drogi.