Najbardziej aktywny medialnie spośród dziewięciu kandydatów na burmistrza Bochni podsumował swoją kampanię. Od 1 października zorganizował jedną konwencję oraz pięć konferencji prasowych (w jednym tygodniu nawet dwie). Dzisiaj podziękował dziennikarzom za udziałw tych wydarzeniach.
Cieszę się, że kampania do gminy miasta Bochnia nie miała brudnego, czarnego charakteru. Myślę, że kandydaci odnosili się do niej w większości w sposób mam nadzieję merytoryczny. Cieszę się również, że mogłem się z państwem spotykać chyba najczęściej spośród wszystkich kandydatów, bo to już przecież piąta konferencja prasowa. Pamiętam jeszcze o zorganizowanej 1 października konwencji wyborczej, na której przedstawialiśmy kandydatów na radnych miejskich – mówił Adam Korta na czwartkowej konferencji prasowej.
Oprócz konferencji prasowych, w trakcie których kandydat omawiał kolejno cztery moduły swojego programu dla miasta, Adam Korta spotykał się również z mieszkańcami Bochni. Udało mi się znaczną część Bochni przejść na własnych nogach, spotkać się mieszkańcami, to ta słynna akcja „door to door”. Jeszcze przede mną zostały dwa wieczory. Jestem bardzo mile zaskoczony i zbudowany otwartością podczas tych spotkań, podbudowany tym, że mieszkańcy byli bardzo przychylni mojej skromnej osobie.
Lider komitetu Razem dla Bochni promował swoją kandydaturę również w centrum miasta, rozdając opaski odblaskowe i jabłka. Miały one symbolizować nasze stosunki międzynarodowe i nienajlepszą sytuację z Rosją. Chciałem namówić mieszkańców, aby więcej tych jabłek jeszcze do końca roku udało się spożyć.
Na koniec konferencji Adam Korta apelował o liczny udział w niedzielnych wyborach samorządowych, jako szczególnie ważnych ze względu na możliwość osobistego kontaktu z wybieranymi osobami.