Zespół Szkół w Dąbrowicy do likwidacji, co z Łapanowem?

Po wakacjach nie będzie już Zespołu Szkół w Dąbrowicy. Powiedział o tym na wtorkowej sesji rady powiatu starosta. „Nie ma Zespołu Szkół w Dąbrowicy. Nie ma w sensie majątkowym” – mówił Ludwik Węgrzyn.

Nie ma Zespołu Szkół w Dąbrowicy. Nie ma w sensie majątkowym. Został sprzedany, zwrócony, nie wiem dokładnie, jaka jest do końca forma, budynek byłego dworu, czy tam pałacu. Został zwrócony park, zostały sprzedane wszystkie budynki gospodarcze. Nawet, gdybyśmy dzisiaj chcieli w jakiś sposób reanimować tę szkołę, która skończy swój byt z końcem roku szkolnego, to nie ma gdzie jej tam zrobić. Jest tam również problem uczniów, którzy są dla mnie najważniejsi. Ale jest problem nauczycieli, bo prawie 30 osób pójdzie na bruk 30 czerwca bez możliwości zagospodarowania w oświacie – mówił starosta Ludwik Węgrzyn na sesji rady powiatu 16 grudnia.

Tuż przed swoją wypowiedzią na forum rady powiatu Ludwik Węgrzyn w rozmowie z mojaBochnia.pl mówił o 38 etatach nauczycielskich w Dąbrowicy. Coś z tymi ludźmi trzeba zrobić, trzeba im jakąś ofertę zaproponować – powiedział.

Ludwik Węgrzyn zwrócił też uwagę na problem demograficzny w Zespole Szkół w Łapanowie. Tam wszystko jest tak rozedrgane, że aż nie wiem, gdzie jest prawda. Gdy odchodziłem 8 lat temu z pracy w starostwie, tam uczyło się 1200 dzieci. W tej chwili jest 280 i prawie 70 nauczycieli. Każdy nauczyciel to po pierwsze problem, co z tym człowiekiem zrobić, bo przecież nie można go wyrzucić jak odpad. Trzeba mu – przynajmniej tak widzę swoją rolę – postarać się pomóc, żeby gdzieś znalazł miejsce pracy. W oświacie? Gdzie? II Liceum ledwo dyszy. Na pewno będziemy próbować jakichś rozwiązań organizacyjnych, ale one niewiele dadzą. Część oświatowa subwencji ogólnej liczona jest na ucznia. Jeśli nie ma ucznia, nie ma pieniędzy. Powiat nie ma skąd wziąć tych pieniędzy, jest bardzo ułomnym dochodowo organem samorządu – kontynuował starosta w rozmowie z mojaBochnia.pl

W wystąpieniu podczas sesji rady powiatu starosta kontynuował ten wątek, odnosząc się do działalności poprzedniego zarządu powiatu w latach 2006-2014. Nie zrobiono w tzw. międzyczasie żadnych pociągnięć reorganizacyjnych, zniszczono – mówię głośno – markę tej szkoły. O ile kilkanaście lat temu młodzież dojeżdżała od Wieliczki, Gdowa, Myślenic do Zespołu Szkół do Łapanowie, to w obecnej chwili wszyscy się zdecentralizowali w drugą stronę. Nikt nie wie jaki będzie nabór, bo na to za wcześnie. Skóra mi cierpnie, bo obawiam się, że będzie to kolejna placówka do likwidacji, do zamknięcia. Generalnie jest zły stan demograficzny w skali państwa, w skali województwa, w skali powiatu. Jest zły stan demograficzny w II Liceum, to też troska moja i zarządu powiatu.

Co zrobimy z Dąbrowicą? Nie wiem. Zastanawiam się, jak wygospodarować tę resztę obiektów, które po internacie i po czymś tam jeszcze zostają, bo zostanie kawałek substancji, który przystosowany jest do określonych celów, a te cele są akurat niepotrzebne do realizacji w Dąbrowicy. Temat jest dosyć rozpowszechniany i trudny w sensie społecznym w gminie Łapanów i na południu powiatu, bo sprawa jest poważna. W Bochni i powiecie był system oświaty powiatowej zupełnie przyzwoicie funkcjonujący i rozsypał się. Z różnych względów, nie będę o tym mówił – dodał Ludwik Węgrzyn.

Na czwartkowy poranek w starostwie zwołano konferencję prasową w sprawie Zespołu Szkół w Dąbrowicy.