Budynek po dawnym pogotowiu ratunkowym w Bochni powinien stać się siedzibą poradni specjalistycznych – uważa starosta Ludwik Węgrzyn. Poprzednie władze powiatu bezskutecznie próbowały sprzedać zabytkowy dworek. Obecny starosta zamierza zdobyć pieniądze na jego remont i wykorzystać go do celów leczniczych.
Jeżeli uda mi się zdobyć pieniądze, będę chciał wyremontować budynek przy ul. Konstytucji 3 Maja i tam przenieść ze szpitala specjalistkę. Jest tam parking, jest to wygodne w sensie dostępności. Chciałbym przenieść tam specjalistkę, wszystkie te przychodnie, które nie wymagają bezpośredniego kontaktu ze szpitalem – mówi starosta Ludwik Węgrzyn w rozmowie z mojaBochnia.pl.
Podpowiadano mi różne pomysły: pt znieść SOR [Szpitalny Oddział Ratunkowy – przyp. red.], opiekę całodobową, ale te komórki są bardzo powiązane z tymi klasycznymi oddziałami szpitalnymi: interną, chirurgią. Chodzi o to, żeby nie narażać ludzi na transport i niebezpieczeństwo. Dla człowieka idącego do okulisty nie jest natomiast problemem to, czy pójdzie na Konstytucji 3 Maja, czy na Krakowską – dodaje.
Starosta nie kryje, że nie chce kontynuować prób sprzedaży zabytkowego obiektu. Jestem chłopem ze wsi i jak każdy chłop… Boryna też bardziej garnął ziemię do siebie, nie odpychał – mówi Ludwik Węgrzyn.
Budynek przy ul. Konstytucji 3 Maja stoi pusty od 2007 r., gdy zapadła decyzja o przeniesieniu Pogotowia Ratunkowego do gmachu szpitala. Obiekt pochodzi z końca XIX w.