W Bochni znaleziono bezpańskiego psa. Na szczęście, zwierzak był zaczipowany i dzięki temu wrócił do swoich właścicieli. Okazało się, że Szczotek zaginął rok temu w okolicach Czchowa.
Błąkający się po mieście pies został zauważony w Bochni 18 grudnia. Straż miejska zwróciła się o złapanie czworonoga do firmy prowadzącej hotel dla psów. Jej współwłaściciel, Dominik Basiński, opowiada, że gdy zwierzak był umieszczany w samochodzie w rejonie budynku poczty, zauważyła go przypadkowa kobieta. Stwierdziła, że podobny pies zaginął rok temu jej siostrze z okolic Czchowa.
Po przewiezieniu psa do „hotelu”, okazało że ma on wszczepiony czip. To pozwoliło zidentyfikować właściciela (w tym numer telefonu). Znaleziony pies (rasy mieszaniec w wieku około siedmiu lat) wrócił po roku od zaginięcia do rodziny, która kilka lat wcześniej przygarnęła go ze schroniska (dlatego właśnie zwierzę było wyposażone w elektroniczny układ scalony). Gdy Szczotek zaginął rok temu w okolicach wigilii, rozpoczęto akcję jego poszukiwania poprzez wieszanie ogłoszeń i plakatów. Były bezskuteczne aż do teraz.
Kto by się spodziewał, że zwierzak zostanie znaleziony po roku w Bochni i wróci do swojego domu – mówi Dominik Basiński, weterynarz. Ta sytuacja wskazuje, że warto swoim pupilom zakładać elektroniczne identyfikatory – dodaje. Hotel dla zwierząt „Cztery łapy”, prowadzony przez pana Dominika, ma teraz wśród swoich „pensjonariuszy” pięć bezpańskich psów. Jeśli byliby chętni, zachęcamy do ich adopcji – mówi. Wystarczy zadzwonić pod numer telefonu 509 381 155.