W starych kościołach na wejściu do prezbiterium znajdował się łuk tęczowy. Był to, często stylizowany łuk, który miał symbolizować tęczę, zwieńczony krzyżem. Było to odwołanie do dwóch przymierzy, które Bóg zawarł z wszystkimi stworzeniami – pierwsze z Noem, a drugie ostatnie, najdoskonalsze przez krew swojego Syna.
„Zawieram z wami przymierze, tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię”. To pierwsze z dwóch przymierzy, które Bóg zawarł z całą ludzkością. Już nigdy żadna istota nie zginie z powodu zła, które czyni. Mimo iż ludzie wielokrotnie czynili wielkie zło, to Bóg dawał im możliwość nawrócenia. Wody potopu były symbolem wód chrztu, które oczyściły naszą duszę. „Za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę. Teraz również zgodnie z tym wzorem ratuje was ona we chrzcie nie przez obmycie brudu cielesnego, ale przez zwróconą do Boga prośbę o dobre sumienie, dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa”.
Ewangelia natomiast nam ukazuje stan idealny. „Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś usługiwali”. Te słowa są aluzją do Księgi proroka Izajasza „Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą społem i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę”. Ten powszechny pokój ma zapanować po powtórnym przyjściu Chrystusa. Ale zaczątkiem niego była publiczna działalność Chrystusa. Stąd na pustyni tak było. Ten stan jest nam dany, również jako zadanie, w Kościele. To właśnie tu, dzięki obecności żyjącego Zbawiciela, możemy zasmakować wiecznej radości i Bożego pokoju.
W Święta Wielkanocne będziemy przeżywać pamiątkę Zbawienia, będziemy wspominać również to Nowe, doskonałe Przymierze zawarte z całą ludzkością przez Chrystusa przez Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie. Ale żeby to nie były tylko wspominki to powinniśmy się do tego przygotować. Z każdym z nas w momencie naszego chrztu Bóg zawarł przymierze i warto by zobaczyć czy jesteśmy mu wierni. Kościół podsuwa nam czyny pokutne jako sposób na odnowienie przymierza. Ale żeby post nie był zwykłą dietą to powinien być czyniony dla Chrystusa. Całe nasze postępowanie powinno być przeniknięte naszą miłością do Zbawiciela.