We wtorek 10 marca policjanci z Bochni i Nowego Wiśnicza wyeliminowali z ruchu drogowego 4 nietrzeźwych kierujących, z których rekordzista miał prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, a dwóch nie posiadało dodatkowo uprawnień do kierowania pojazdami.
Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Bochni oraz Komisariatu Policji w Nowym Wiśniczu, w ramach codziennych zadań ukierunkowanych na eliminowanie z ruchu drogowego nietrzeźwych jego uczestników zatrzymali czterech mężczyzn, którzy kierowali swoimi pojazdami w stanie nietrzeźwości.
Pierwszy z nich został zatrzymany w Cikowicach, kiedy kierował rowerem po drodze publicznej. Z racji tego, że miał on widoczne problemy z utrzymaniem równowagi w trakcie jazdy został zatrzymany i zbadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Urządzenie pomiarowe wskazało u 47-latka 0,56 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Z racji tego, że kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem, sprawa zostanie skierowana do sądu, który wymierzy kierowcy odpowiednią karę – relacjonuje Łukasz Ostręga, rzecznik bocheńskiej policji.
Kolejny kierowca zatrzymany do kontroli drogowej przez bocheńskich policjantów kierował samochodem osobowym w Baczkowie. W trakcie badania stanu trzeźwości urządzenie pomiarowe wskazało wynik 1,62 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierującemu, 61-letniemu mieszkańcowi powiatu bocheńskiego zatrzymano prawo jazdy, a za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości w najbliższym czasie odpowie przed sądem.
Tuż po godzinie 16:00 w Leksandrowej policjanci z komisariatu w Nowym Wiśniczu zatrzymali kierującego ciągnikiem rolniczym. Jego zachowanie i sposób w jaki prowadził pojazd wzbudziły u policjantów podejrzenia co do stanu trzeźwości kierowcy. Szybko okazało się, że mężczyzna jest mocno nietrzeźwy, a potwierdziło to dodatkowo badanie, w którym alkomat wskazał wynik 2,68 promila alkoholu. Mało tego w trakcie sprawdzania kierowcy w systemie policyjnym okazało się, że ma on cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi oraz czynny zakaz do kierowania takimi pojazdami, który nałożył na niego sąd. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem nie tylko za przestępstwo kierowania traktorem w stanie nietrzeźwości, ale również za niestosowanie się do wyroku sądu – kontynuuje rzecznik.
Ostatni zatrzymany nietrzeźwy kierował samochodem osobowym w Jodłówce mając w organizmie 1,44 promila alkoholu. Dodatkowo 47-latek, mieszkaniec powiatu bocheńskiego wsiadł za „kółko” swojego Opla, mimo że nie posiadał prawa jazdy.
Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 2, natomiast przestępstwo niestosowania się do orzeczonego przez sąd zakazu kierowana pojazdami mechanicznymi zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3.