Dzisiaj na ulicy Karosek w Bochni zapalił się autokar komunikacji miejskiej. W akcji gaśniczej brał udział m.in. komendant policji w Bochni Mariusz Dymura, który akurat jechał tuż za tym pojazdem.
Szef policji zauważył wydobywający się z komory silnika pojazdu gęsty biały dym już na ul. Konstytucji 3 Maja. Wraz ze swym zastępcą komisarzem Mirosławem Strach jechał bezpośrednio za wspomnianym autokarem, a chwilę później brał udział akcji gaśniczej.
W chwili gdy autobus skręcił na ulicę Karosek z komory silnika buchnął ogień, a autobus się zatrzymał. Policjanci widząc co się dzieje, natychmiast zabezpieczyli miejsce zdarzenia a komendant Mariusz Dymura za pomocą gaśnicy z pojazdu służbowego zaczął gasić pożar. Po chwili do akcji gaszenia dołączył również kierowca autobusu.
Można śmiało powiedzieć, że dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji udało się zapobiec poważnemu zagrożeniu, gdyż ulice Konstytucji 3 Maja i Karosek są odcinkami o bardzo dużym natężeniu ruchu pojazdów jak również pieszych – mówi Łukasz Ostręga, rzecznik bocheńskiej policji.
W pamięci mamy niedawny pożar autokaru na drodze K-94, na odcinku bocheńskiej obwodnicy, gdzie doszczętnie spłonął autokar jadący do Gorlic. W tamtym przypadku nie udało się uratować autokaru, na szczęście dzisiaj przytomna reakcja podróżujących za autokarem policjantów pomogła uchronić życie i zdrowie osób jak również zapobiegła dużym stratom mienia – dodaje.