Policjanci bocheńskiej drogówki zatrzymali wczoraj kierowcę Tira, który po pijanemu, bez zapiętych pasów bezpieczeństwa wjechał pod zakaz ruchu.
12 marca br. patrol policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Bochni zatrzymał do kontroli drogowej kierującego pojazdem ciężarowym marki MAN. Zwrócił ich uwagę tym, że nie korzystał z pasów bezpieczeństwa i wjechał do miasta pomimo obwiązującego zakazu tonażowego.
W trakcie kontroli trzeźwości 32-letniego kierowcy okazało się, że brak zapiętych pasów
i nieprzestrzeganie znaków drogowych to nie jedyne oznaki „luźnego” podejścia kierowcy do przepisów ruchu drogowego, gdyż alkomat wskazał u mężczyzny 0,88 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – mówi Łukasz Ostręga, rzecznik bocheńskiej policji.
Z ustaleń policji wynika, że kierowca jechał z Wieliczki do jednego z bocheńskich zakładów, aby załadować pojazd.
W najbliższym czasie 32-latek odpowie za swoje postępowanie przed sądem i na pewno będzie się musiał pożegnać z pracą kierowcy na dłuższy czas, jaki ? – o tym zadecyduje sąd. Ponadto za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 2 – dodaje rzecznik.