Sprawca kradzieży katalizatorów w Bochni zatrzymany przez policję – wpadł uciekając po pijanemu przed „drogówką”. 16 marca bocheńscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podejrzany jest o kradzież używanych katalizatorów z jednego z punktów demontażu pojazdów na terenie Bochni.
Zatrzymany 32-latek ukradł 9 katalizatorów o łącznej wartości 1800 złotych, ponadto kierował samochodem w stanie nietrzeźwości jak również uciekał przed policją.
Zatrzymanie miało miejsce na ulicy Chodenickiej w Bochni, gdzie udał się patrol bocheńskiej drogówki wezwany do zlikwidowania zaistniałej tam kolizji drogowej. Sprawca, kierujący osobowym volkswagenem, miał uciec z miejsca zdarzenia.
Policjanci jadąc ulicą Chodenicką zauważyli wskazany przez poszkodowanego pojazd i stosownym znakiem nakazali kierującemu zatrzymać pojazd. Siedzący za kierownicą mężczyzna widząc patrol policji podjął ucieczkę nie reagując w ogóle na polecenie policjantów. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali osobowego volkswagena oraz podróżujących nim dwóch mężczyzn. Jak się okazało obaj byli nietrzeźwi. Pierwszy z nich 32-latek bez stałego miejsca zamieszkana miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu i to on kierując samochodem zdecydował się na ucieczkę przed policją. Siedzący obok niego pasażer również został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z uwagi na to, że od razu przyznał się policjantom do tego, że to on, kierując chwilę wcześniej samochodem spowodował kolizję drogową na ulicy Chodenickiej i uciekł z miejsca. Mężczyzna ten, 25-letni mieszkaniec Bochni w chwili badania miał w wydychanym powietrzu 0,88 promila alkoholu – relacjonuje Łukasz Ostręga, rzecznik bocheńskiej policji.
W trakcie kontroli pojazdu policjanci ujawnili w jego wnętrzu odcięte, używane katalizatory samochodowe. Z uwagi na podejrzenie iż pochodzą one z kradzieży obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy policji w Bochni.
Kiedy już wytrzeźwieli, w dalszych czynnościach procesowych prowadzonych przez śledczych bocheńskiej policji udało się ustalić, że katalizatory pochodzą z kradzieży, do której doszło na terenie jednego z punktów demontażu pojazdów w Bochni. Do kradzieży przyznał się 32-letni mężczyzna, a wartość skradzionych części oszacowano na kwotę 1800 złotych.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, a ponadto 32-latek usłyszał zarzut kradzieży.
Z kolei 25-latek z Bochni oprócz zarzutów kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.