Do Sądu Rejonowego w Bochni trafił akt oskarżenia przeciwko byłemu burmistrzowi Nowego Wiśnicza – donosi „Gazeta Krakowska”. Stanisław G. usłyszał kilka zarzutów, m.in. poświadczenia nieprawdy.
Stanisławowi G. przedstawiono kilka zarzutów. Chodzi między innymi o poświadczenie nieprawdy oraz niedopełnienie obowiązków podczas kierowania przez niego samorządem – powiedział na łamach dziennika sędzia Piotr Sajdera, przewodniczący wydziału karnego Sądu Rejonowego w Bochni.
Według ustaleń prokuratury, były burmistrz Nowego Wiśnicza miał skłamać podczas przygotowywania sprawozdań dotyczących finansów gminy składanych do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Mijające się z prawdą informacje miały dotyczyć pieniędzy przekazywanych do ZUS, a także zaległych płatności innym firmom. Wszystko po to, by uzyskać pozytywną opinię, konieczną do zaciągania kredytów – precyzuje „Gazeta Krakowska”.
Mimo, że sprawa trafiła do bocheńskiego sądu, najpewniej będzie toczyła się w innej jednostce, ponieważ sędziowie złożą wnioski o wyłączenie ich od jej rozpatrywania. Podobnie jak w przypadku dwóch innych spraw dotyczących tej osoby. Ma to związek z faktem, że w naszym sądzie pracuje jeden z krewnych Stanisława G. – dodaje na łamach gazety sędzia Piotr Sajdera.
Więcej o sprawie w „Gazecie Krakowskiej”.