Poszukiwania zaginionego mężczyzny zakończyły się powodzeniem. Przed godz. 19.00 policjanci zostali powiadomieni telefonicznie przez kobietę, że w okolicy Stradomki był widziany mężczyzna przypominający rysopisem zaginionego.
Bocheńscy policjanci z Wydziału Kryminalnego sprawdzając zarośla przylegające do rzeki Stradomki zauważyli mężczyznę, który wyraźnie się przed nimi ukrywał. Znajdował się po drugiej stronie rzeki. Policjanci przekazali pod opiekę zatroskanej żonie zaginionego mężczyznę, który nie wymagał hospitalizacji – mówi Leszek Machaj, rzecznik policji w Bochni.
W poszukiwania zaangażowało się kilkudziesięciu policjantów, strażaków, strażaków ochotników, rodzina i okolicznych mieszkańców. Wykorzystano również psa tropiącego z KWP w Krakowie, a także pomagały (poprzez komunikaty) lokalne media i rozgłośnie radiowe, co jest bardzo pomocne w tego typu działaniach. Szczególnie ważne było odnalezienie mężczyzny przed zapadnięciem zmroku – dodaje.