Trwający od trzech lat remont torów kolejowych w Bochni odbija się na stanie technicznym lokalnych dróg. Szczególnie mocno ucierpiały ul. Wodociągowa i Majora Bacy, którymi ciężarówki dojeżdżają w rejon mostu kolejowego na Rabie.
Już trzy lata w bezpośrednim sąsiedztwie jeżdżą ciężarówki, wożące materiał na budowę. Droga jest w stanie całkowitego rozpadu, ponieważ asfalt jest wylany bezpośrednio na jakąś podbudowę, a w zasadzie nie ma tam żadnej podbudowy. 40-tonowymi ciężarówkami rozwalili tę drogę w drobny mak. Dziura na dziurze, droga wąska, dwa samochody się nie mieszczą, aby się wyminąć, jeden musi zjechać na trawę – zwraca uwagę pan Zbigniew, mieszkaniec ul. Majora Bacy.
Mówi, że próbował interweniować w tej sprawie w urzędzie miasta. Niestety, moje telefony spełzły na niczym, ponieważ pan powiedział że przyjedzie, zobaczy, jak to wygląda. Skończyło się na tym, że wygląda to tak samo, czyli pan prawdopodobnie nic z tym nie zrobił. Widoków na remont nie ma żadnych. Swoimi kanałami pantoflowymi wiemy, że droga nie będzie naprawiana, ponieważ coś jest nie tak z umową. Pożyjemy, zobaczymy.
Zwraca uwagę, że obecnie jedyny dojazd do nich prowadzi właśnie zniszczoną drogą. Nie jest nas może wiele, bo jest tu kilkanaście domów, ale mimo wszystko, dojazd jest tragiczny. Stanie w korkach dotyczy akurat całego miasta, natomiast my nie możemy się stąd wydostać, bo mamy tylko jedną drogę wyjazdu, którą w dodatku w ubiegłym roku przy dużych opadach zalało. Byliśmy zupełnie odcięci od miasta, nie mieliśmy którędy wyjechać, bo droga w Chodenicach była nieprzejezdna z uwagi na remont mostu, a tutaj na Łanach było zalane, więc byliśmy zupełnie odcięci od świata – wspomina.
Ze sprawą zwróciliśmy się do urzędu miasta. Andrzej Koprowski, asystent burmistrza Bochni, zapewnia że droga zostanie wyremontowana. Z PKP miasto zawarło oczywiście porozumienie o doprowadzeniu wszelkich dróg używanych przez firmy budujące nową infrastrukturę kolejową do stanu normalnego użytkowania drogi, tzn. usunięcia i naprawy wszelkich ubytków nawierzchni, załamań itp. – informuje portal mojaBochnia.pl Andrzej Koprowski.
Asystent burmistrza dodaje, że w przyszłym roku (po zakończeniu prac PKP) planowane jest odnowienie z ewentualną wymianą części nawierzchni ul. Wodociągowej. Nie jest jednak planowana przebudowa skrzyżowania ulic Karosek i Wodociągowej.