W czwartek 1 października w Proszówkach około godziny 22:50 kobieta, kierująca samochodem osobowym marki Fiat Seicento straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu.
Nie odniosła poważnych obrażeń ciała, jak również nie spowodowała żadnych strat w mieniu oprócz uszkodzenia własnego samochodu. Według ustaleń policji, do zdarzenia doszło najprawdopodobniej wskutek zaśnięcia lub zasłabnięcia.
Kobieta oraz jej 4-letnie dziecko zostali zabrani na obserwację do szpitala.