Likwidacja podatku dochodowego, obniżenie VAT-u do 15 procent, wolność, własność, sprawiedliwość – to główne postulaty partii KORWIN. W poniedziałek podczas konferencji prasowej w Bochni przedstawiono kandydatów w okręgu tarnowskim.
Liderzy ugrupowania uważają, że żadna z obecnych partii zasiadających w Sejmie nie daje szansy realnej zmiany życia w Polsce. Kluczem do rozwoju Polski jest uruchomienie w ludziach potencjału przedsiębiorczości m.in. poprzez likwidację podatku dochodowego.
Wolność, własność, sprawiedliwość – te postulaty rządzą naszą kampanią. Ponadto jesteśmy za likwidacją podatku dochodowego i obniżeniem podatku VAT do poziomu 15 procent ze względu na to, ze Unia Europejska nakazuje teraz taka minimalną stawkę. Podatek dochodowy jest swoistą karą za pracę, kiedy zabiera się temu, który jest zaradny, zabiera się przedsiębiorcy, który zarabia więcej i musi płacić więcej podatków, a daje się tym, którzy pracować nie chcą. Wierzymy, ze tak obniżając podatki przybędzie do nas zagraniczny kapitał, nie będzie brakowało inwestorów, a Polska będzie się rozwijać – mówił Artur Gondek, bocheńska „jedynka” na liście partii KORWIN.
Ugrupowania stawia też na gospodarkę wolnorynkową. Państwo powinno jak najmniej ingerować w rynek, on zawsze sam będzie kierował się swoimi zasadami. Niepotrzebne są żadne uchwały, żadne regulacje, bo ludzie sami sobie poradzą – mówił Artur Gondek, dodając że podatek od umów kupna-sprzedaży ogranicza rynek i nie pozwala rozwijać się przedsiębiorcom. Kolejny postulat „korwinowców” to silna armia, licząca 400 tys. żołnierzy zawodowych.
Ludzie młodzi, tacy jak ja, startują w tych wyborach nie tylko w partii KORWIN, ale w wielu ugrupowaniach, ponieważ wiedzą, że jak nie oni to kto? Nikt nie zmieni sytuacji, którą mamy w kraju, pewne pokolenia niestety wymierają, zastępują je inne, naturalna kolej rzeczy. Wiemy, że musimy coś zrobić, jesteśmy w momencie przełomowych i wierzę że w tych wyborach, jak i w kolejnych, jesteśmy w stanie coś osiągnąć. Wierzę, że Bochnia w końcu, od 2007 r., będzie miała posła – podsumował Artur Gondek.
Grzegorz Przybyło, kandydat na senatora, przyznał że miał być kandydatem Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu. Układanki w Warszawie spowodowały, że stało się inaczej. […] Jednomandatowe okręgi, mówię o systemie mieszanym, byłyby najlepszym rozwiązaniem, bo jeżeli każde miasteczko czy powiat, miałoby swojego przedstawiciela w Warszawie, mógłby on więcej zdziałać dla danego regionu niż poseł lub senator, który jest z Krakowa, a startuje z naszego terenu. To złe zjawisko, mam nadzieję że wyborcy będą mieli to na uwadze – mówił kandydat na senatora. Dodał, że jego główne postulaty to wzmocnienie obrony cywilnej, co byłoby pomocne w sytuacjach klęsk żywiołowych, a także umocnienie społeczeństwa obywatelskiego. Grzegorz Przybyło zauważył, że frekwencja podczas ostatniego referendum jest negatywnym dowodem na podejście Polaków do spraw publicznych.
Radosław Macoń, który w 2014 r. kandydował na burmistrza Bochni, startuje z ostatniego miejsca listy KORWIN w okręgu 15. Powtórzył trzy główne postulaty ugrupowania: wolność, własność, sprawiedliwość, wskazując na absurdalność obecnych regulacji prawnych. Moja córka, mając 15 lat, będzie mogła kupić tzw. „tabletkę dzień po” (oczywiście moja córka tego nie zrobi, bo jest wychowywana w poszanowaniu wartości, o których mówię), ale nie będzie mogła w sklepiku kupić drożdżówki. Jakie tu jest poszanowanie wolności? Nie ma żadnego. Przypomniał, że partia KORWIN jest za karą śmierci i za powszechnym dostępem do broni.
Kandydat na posła poruszył też sprawę podatku od nabywanych nieruchomości. Gdy kupuję działkę, wtedy moje państwo żąda ode mnie dwa procent wartości tej działki. W imię czego? Ciężko pracując, płaciłem podatek dochodowy, za którego likwidacją jesteśmy, ponieważ płacąc ten podatek nie jesteśmy w stanie skumulować kapitału. Jeśli ktoś ma w piwnicy tonę złota, nie zapłaci od tej tony złota ani złotówki podatku. W imię czego mam płacić dwa procent podatku od pieniędzy, które już wcześniej zarobiłem – dodał Radosław Macoń.