Na koniec października PKP zapowiadało uruchomienie przejazdu pod wiaduktem na ul. Majora Bacy. Tak się jednak nie stało. Powód? Nieprzewidziane wcześniej przeszkody, jakie pojawiły się w trakcie budowy odwodnienia.
Według zapowiedzi rzeczniczki PKP PLK z 7 października, zakończenie prac, związanych z przebudową obiektu i przejezdność na ul. Majora Bacy planowana była na koniec października br. Czas jednak zweryfikował te zamiary. W czwartek podczas sesji rady powiatu temat wiaduktu na ul. Majora Bacy pojawił się w wypowiedzi starosty Ludwika Węgrzyna. Wynikało z niej, że obiekt jest już przejezdny:
Zabiegi moje i wicestarosty Mroczka oraz wielu urzędników pani dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg przyniosły rezultat w postaci uruchomienia w ostatnim miesiącu przejazdu na ulicy Majora Bacy, przejazdu pod torami przy ul. Wodociągowej i przejazdu pod torami kolejowymi na ul. Wygoda. Przez okres ostatnich dwóch lat te przejazdy były zablokowane, jedyną drogą przejazdu był skrót zwany bajpasem – mówił starosta.
Niestety, jak na razie wiadukt na ul. Majora Bacy ciągle jest niedostępny dla kierowców. Wykonawca inwestycji zakłada, że wprowadzenie przejezdności pod zmodernizowanym wiaduktem przy ul. Majora Bacy będzie możliwe pod koniec listopada br. Planowano jej wprowadzenie na przełomie października i listopada br., jednak przeszkody, jakie pojawiły się w trakcie budowy odwodnienia, to uniemożliwiły. Budowa urządzenia odwodnieniowego (tzw. syfonu) wymagała m.in. zabezpieczenia wykopów na głębokości 5 metrów i wyłączenia zasilania – poinformowała portal mojaBochnia.pl Dorota Szalacha z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.