Ul. Partyzantów jest miejscem, w którym policja notuje najwięcej przestępstw. Takie informacje przedstawiono radnym podczas czwartkowej sesji. Jednym z jej punktów była ocena stanu bezpieczeństwa mieszkańców, porządku publicznego i zagrożeń.
Wśród bardziej niebezpiecznych zakątków Bochni policjanci wskazali trzy miejsca. Jednym z nich jest ul. Św. Leonarda. Od 1 stycznia do 31 października zanotowano tam dwie bójki i pobicia, pięć kradzieży mienia (tyle samo w 2014 r., z czego w ubiegłym roku zanotowano trzy kradzieże pojazdu), dwie kradzieże z włamaniem (rok temu pięć), a także dwa przypadki uszkodzenia mienia.
Na ul. Partyzantów w tym roku zanotowano dwadzieścia przypadków kradzieży mienia (rok wcześniej piętnaście). Galeria Rondo, kradzieże kieszonkowe i funkcjonujące w strefie Partyzantów przemysłowej złomowiska pojazdów, gdzie mieliśmy kilkadziesiąt zdarzeń kradzieży metali kolorowych, były wynoszone elementy aluminiowe. Sprawcy tych zdarzeń zostali zatrzymani. Niemniej jednak przez te zdarzenia ul. Partyzantów jest jedną z bardziej zagrożonych przestępczością – mówił Mirosław Strach, wiceszef policji Bochni.
Kolejnym z omówionych podczas czwartkowej sesji obszarów był Rynek. W minionych 10 miesiącach nie zanotowano tam ani jednego przypadku bójki i pobicia, ani również rozboju (w 2014 r. było po jednym przypadku). Wzrosła natomiast liczba kradzieży mienia z trzech w 2014 do siedmiu w roku obecnym. Chodzi głównie o kradzieże kieszonkowe. Podwoiła się też liczba uszkodzeń mienia (z jednego w 2014 do dwóch w 2015).
Analizując powyższą tabelę, należy stwierdzić, że najwięcej zdarzeń przestępczych odnotowano w rejonie ul. Partyzantów. Tak, jak powiedziałem: Galeria Rondo i złomowiska przyciągają nam tych nieszczęsnych przestępców – podsumował Mirosław Strach.