Policjanci zatrzymali 15-latka, który włamał się na teren plebani w Gorzkowie i ukradł z pokoju proboszcza gotówkę należącą do parafii. Chłopak działał w nocy, wykorzystując głęboki sen gospodarza, który spał w tym samym pokoju, gdzie znajdowały się pieniądze.
Złodziej włamał się na teren plebanii 9 grudnia, wchodząc przez otwarte okno kaplicy, która połączona jest z budynkiem plebani. Po wejściu do środka chłopak skierował się do pokoju proboszcza. Gospodarz w tym czasie spał, a złodziej nie zważając na jego obecność, za pomocą zdobytego klucza próbował otworzyć szafkę, w której znajdowały się pieniądze należące do parafii. Jednak w trakcie tej czynności zachowywał się na tyle głośno, że zbudził leżącego na łóżku proboszcza i kiedy się o tym zorientował, natychmiast uciekł z pokoju, wydostając się na zewnątrz tą samą drogą, którą wszedł do środka. Ksiądz zdążył dostrzec jedynie jak był ubrany sprawca, gdyż nie udało się go złapać – relacjonuje Łukasz Ostręga, rzecznik policji w Bochni.
Jeszcze tego samego dnia duchowny zawiadomił policję, a na miejsce skierowano patrol wraz z grupą oględzinowo-śledczą. W trakcie rozmowy z proboszczem okazało się, że miesiąc wcześniej doszło do podobnego zdarzenia, tyle tylko, że sprawca działał na tyle cicho, że nie obudził księdza, a z szafki w której trzymał pieniądze zniknęło 1200 złotych.
Policjanci szybko ustalili personalia włamywacza. Potwierdzili, że odpowiada on również za włamanie z 4 listopada. Wtedy 15-latek działał dokładnie w ten sam sposób, tyle że dużo ciszej i dlatego udało mu się ukraść pieniądze. Chłopak został przesłuchany i usłyszał zarzut dokonania kradzieży z włamaniem i usiłowania dokonania kradzieży z włamaniem – dodaje Łukasz Ostręga.
Z uwagi na młody wiek sprawcy, o jego dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.