Nawet 2 tysiące nowych miejsc pracy może powstać w Bochni do 2015 r. – zapowiadają władze miasta. Prowadzą one obecnie rozmowy z potencjalnymi inwestorami.
Miasto oferuje 53 hektary gruntów w strefie aktywności gospodarczej w pobliżu zjazdu z planowanej autostrady. Jak mówi burmistrz Bogdan Kosturkiewicz, obecnie trwają rozmowy z czterema potencjalnymi inwestorami. – Całkowita powierzchnia Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej to 66 hektarów, właścicielem 53 hektarów jest miasto Bochnia – mówi burmistrz. Dodaje on, że jedną z firm interesuje obszar o powierzchni ok. 30 hektarów, pozostałe 3 firmy zamierzają nabyć od 4 do 7 hektarów każda. – Oprócz tego prowadzimy rozmowy z przedsiębiorcami, którzy interesują się mniejszą powierzchnią, np. 1,5 – 2,5 hektara – dodaje burmistrz.
Bocheńska Strefa Aktywności Gospodarczej to szansa na wiele nowych miejsc pracy oraz dalszy rozwój miasta i okolic. – Jeżeli nasza oferta będzie atrakcyjna dla przedstawicieli tych firm, to myślę, że w 2014-2015 roku powinny zostać oddane do użytku nowe zakłady na terenie Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej i powinniśmy pozyskać być może nawet do 2000 nowych miejsc pracy – dodaje Kosturkiewicz.
Jedna z firm, które interesują się bocheńskimi terenami, pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, dwie z Irlandii, jedna z Polski.
Rownolegle proponuje przeprowadzic jakies szkolenie w wydziale budownictwa starostwa powiatowego bo jak znam zycie to wszyscy inwestorzy wymiekna starajac sie o pozwolenie.Tak jak do taj pory wszyscy omijaja nas szerokim lukiem i uciekaja do Brzeska i Niepolomic..
Super! Trzymam kciuki!
Może to jest też okazja żeby zaplanować lądowisko, które będzie użytkowane nie tylko przez służby ratownicze ale i biznes, no i oczywiście na potrzeby sportowe.
W okolicy takiego nie ma.Byłaby niezła karta przetargowa,żeby przekonać chętnych, aby akurat tutaj inwestować.
Baju Baju będziesz w raju.Dotąd nikt sie nie interesował, a „przedwyborczo” tak!!!
a co z tatralandią w cikowicach mialo byc tak pieknie a tam nadal krzaki rosna
mydlenie oczu burmistrza, gadu, gadu, a ja moge się z nim założyż, że do 2015 ani jedna wielka firma w Bochni nie zainwestuje, chyba, że władze się zmienią i to szybko!
lądowisko bedzie jak amerykańcy pozbęda się jakiegoś starego lotniskowca(Nimitz), jakimś cudem władze bocheńskie zacumują stateczek na Rabie, atrakcji moc będzie