Minął pierwszy rok kadencji nowego wójta gminy Bochnia. Marek Bzdek niespodziewanie zajął stanowisko zajmowane od 20 lat przez Jerzego Lysego. Co zmieniło się w ciągu ostatnich 12 miesięcy w gminie Bochnia, jak nowy wójt radzi sobie z obcięciem subwencji wyrównawczej o ponad 7 mln zł w ciągu dwóch lat, jak broni swoich decyzji kadrowych? M.in. o tym w rozmowie z mojaBochnia.pl.
Paweł Michalczyk, mojaBochnia.pl: Panie wójcie, minął pierwszy rok pana kadencji. Co uważa pan za swój sukces, a co za porażkę?
Pierwsze dni pracy w urzędzie wspominam jako dość trudne, jednak ze spokojem podszedłem do wielu problemów, z jakimi na co dzień borykał się urząd. Postanowiłem skutecznie rozwiązywać te kwestie. Już w styczniu zaplanowałem zorganizowanie pierwszych w powiecie bezpośrednich wyborów sołtysa oraz członków rad sołeckich, co zostało przyjęte z dużym zainteresowaniem przez mieszkańców Gminy, o czym świadczy przede wszystkim wysoka frekwencja podczas wyborów.
Również udało się znacząco zwiększyć budżet przeznaczony na funkcjonowanie jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, które w tym roku zostały doposażone w brakujące i niezbędne wyposażenie (w tym również pierwszy w Gminie Bochnia nowy samochód strażacki) o wartości przekraczającej 500 000 zł. Zwiększone zostały kwoty dotacji dla Ludowych Zespołów Sportowych z terenu Gminy. Ponadto rozpoczęto rozbudowę infrastruktury sportowej Gminy – tutaj chcę zaznaczyć, iż pierwszy raz od początku swojej działalności Kryta Pływalnia w Proszówkach na bieżąco reguluje swoje zobowiązania finansowe.
Zadowolony również jestem z wprowadzenia funduszu sołeckiego, który umożliwił czynny udział mieszkańców w wydatkowaniu środków publicznych.
Oczywiście, zrealizowanie wyżej wymienionych działań było i jest możliwe dzięki współpracy z Radą Gminy. Muszę podkreślić, iż współpraca z Radą Gminy układa się bardzo dobrze, co pomyślnie rokuje na przyszłość.
Korzystając jeszcze z okazji, chciałbym zasygnalizować możliwość skorzystania z karty dużej rodziny oraz uchwalonych podczas grudniowej sesji Rady Gminy ulg dla przedsiębiorców rozpoczynających działalność gospodarczą na terenie Gminy. Osoby zainteresowane powyższymi kwestiami mogą uzyskać informacje na ten temat zarówno w urzędzie, jak i na stronie internetowej urzędu gminy.
Zapowiadał pan „zintensyfikowanie działań w skutecznych pozyskiwaniu środków unijnych”. Wiadomo, że nowa perspektywa finansowa UE jeszcze się nie rozpoczęła, niemniej co udało się zrobić w tym obszarze?
Co prawda nie zostały jeszcze ogłoszone nabory na konkretne działania, jednakże bacznie przyglądamy się i analizujemy możliwości pozyskania zarówno środków unijnych jak i środków z innych źródeł w tym ministerialnych czy pozarządowych na gminne inwestycje. Na listopadowej sesji została przyjęta przez radnych Strategia rozwoju społeczno-gospodarczego Gminy Bochnia na lata 2015-2025 zawierająca gminny programem rewitalizacji. Jest to dokument niezbędny w procesie pozyskiwania środków zewnętrznych. W grudniu zostały złożone następujące wnioski:
– Remont i doposażenie pomieszczeń wykorzystywanych do prowadzenia edukacji kulturalnej w budynku WDL w Cikowicach
– Poprawa efektywności energetycznej budynku Urzędu Gminy w Bochni poprzez wymianę systemu ogrzewania i częściowe ocieplenie budynku
– wsparcie służb ratunkowych poprzez doposażenie Ochotniczych Straży Pożarnych
Jednocześnie zostało wykonanych sporo prac projektowych pod przyszłe inwestycje o których dofinansowanie również planujemy się ubiegać m.in. : Budowa pierwszej w Gminie Bochnia pełnowymiarowej sali gimnastycznej w Łapczycy, rozbudowa oświetlenia ulicznego, rozbudowę kanalizacji sanitarnej w Gorzkowie, budowy mostów i przepustów, rozbudowę sieci wodociągowej w miejscowości Pogwizdów, Wola Nieszkowska, Nieprześnia, rozbudowa budynku WDL w Łapczycy o garaż dla OSP, budowa budynku OSP w Proszówkach.
Ponadto współpracujemy z sąsiednimi samorządami w ramach Lokalnej Grupy Działania w celu wspólnego pozyskiwania środków unijnych.
W 2015 roku pozyskaliśmy środki zewnętrzne z różnych źródeł m.in na:
– Budowę kanalizacji sanitarnej południe, tj. Wola Nieszkowska, Zawada, Nieszkowice Wielkie
– Zagospodarowanie przestrzeni historycznej w Łapczycy poprzez modernizację otoczenia Pomnika 900 – lecia wsi oraz stworzenie warunków do prezentacji walorów historycznych miejscowości
– uzupełnienie infrastruktury rekreacyjnej na terenie Gminy Bochnia poprzez zakup i montaż wyposażenia placów zabaw
– montaż zielonych siłowni
– budowę kanalizacji sanitarnej Górna Raba w miejscowości Buczyna
– remont remizy OSP w Siedlcu
– remont boisk sportowych w Bogucicach i Damienicach
– budowa boiska sportowego w Baczkowie oraz remont budynków komunalnych w Gawłowie i Brzeźnicy
– remont dróg gminnych w miejscowościach:
• Brzeźnica – Stary Wiśnicz
• Dębina – Ostrów Szlachecki
• Proszówki
– remont przepustu w miejscowości Brzeźnica
– remont dróg dojazdowych do pól w miejscowościach: Baczków, Gawłów, Stanisławice, Zawada, Ostrów Szlachecki
Jako były dyrektor największej szkoły w Bochni zapowiadał pan „naprawę sposobu zarządzania gminną oświatą”. Jakie kroki i decyzje podjął pan w tym obszarze? Czy nie generują one zwiększenia kosztów funkcjonowania oświaty?
Kwestia edukacji zarówno tych najmłodszych mieszkańców Gminy jak i młodzieży jest mi bardzo bliska, chciałbym aby szkoły gminne kształciły uczniów na najwyższym poziomie, przez co młodzież będzie miała dużo łatwiejszy start w szkołach średnich. Zrealizowanie tego jest możliwe między innymi poprzez zapewnienie odpowiednich warunków nauczania, dlatego na początku tego roku podjąłem decyzję o rozdzieleniu klas łączonych, jak również o doposażeniu szkół i przedszkoli w pomoce dydaktyczne i zabawki. Ponadto, wydłużony został czas pracy przedszkoli zgodnie z oczekiwaniami zgłaszanymi podczas zebrań wiejskich przez rodziców.
W 2015 r. Rada Gminy uchwaliła, zainicjowany przeze mnie, gminny program wspierania uczniów szczególnie uzdolnionych pn. „Dobry Start II” oraz ustaliła zasady przyznawania stypendiów Wójta Gminy Bochnia i już w bieżącym roku szkolnym takie stypendia zostały uczniom przyznane. Jednocześnie liczę, iż roku na rok będę tych stypendiów przyznawał coraz więcej.
Jak pan ocenia stan gminy, którą przejął pan po poprzedniku? Czy obejmując urząd miał pan świadomość wszystkiego, co wie pan dzisiaj, czy może były fakty, które zaskoczyły pana w trakcie wójtowania?
Nie chciałbym się już odnosić do stanu, jaki zastałem w gminie w 2014 roku, jednakże na pewno było wiele
sytuacji o których nie wiedziałem i które były dla mnie dużym zaskoczeniem. Przede wszystkim realne zadłużenie gminy było dużo wyższe od tego, które było podawane do wiadomości publicznej.
Gmina Bochnia ma obciętą subwencję wyrównawczą o ponad 7 mln zł w ciągu dwóch lat. Jak pan sobie zamierza poradzić z tym problemem, czy nie odbije się to na inwestycjach, wynagrodzeniach itd.?
Nie chciałbym, aby ta sytuacja odbiła się na mieszkańcach gminy, m.in. poprzez brak możliwości realizacji inwestycji. Jak już wspomniałem, w nadchodzących latach będzie możliwe pozyskania środków zewnętrznych na inwestycje zarówno dotyczące gospodarki wodno-ściekowej (budowa oczyszczalni ścieków w Siedlcu, modernizacja oczyszczalni ścieków w Łapczycy i Damienicach), jak i inne. Te brakujące środki stanowiłyby wkład własny gminy w projektach, a w tym momencie jesteśmy zobowiązani pokryć deficyt, ponadto musimy mieć w perspektywie konieczność zabezpieczenia w przyszłości środków na ten cel. Gdyby te brakujące kwoty były w budżecie w 2015 r, nie byłoby konieczności emisji obligacji w 2015 r.
W roku 2015 oprócz inwestycji, o których wcześniej wspominałem, zostało wykonanych szereg drobnych prac opiewających na kwotę o. 500 000 zł, m.in. bieżąca konserwacja nawierzchni bitumicznych, remont sali WDL w Brzeźnicy, utwardzenie powierzchni przy zielonych siłowniach, wykonanie ogrodzenia placów zabaw w Majkowicach i Damienicach, zakup kontenera socjalno-sanitarnego przy boisku sportowym w Nieszkowicach Wielkich, odwodnienie boiska do piłki nożnej w Cikowicach, budowa oświetlenia ulicznego w Zawadzie, przeprowadzenie badań monitoringowych wgłębnych na osuwisku w Chełmie. W ubiegłym roku udało się również zorganizować I Święto Gminy Bochnia, które zgromadziło bardzo dużą liczbę mieszkańców i cieszyło się wielkim zainteresowaniem.
Równocześnie, na bieżąco wykonywano drobne remonty, począwszy od odnowy wiat przystankowych po wykonanie kompleksowego odwodnienia budynku Ośrodka Zdrowia w Stradomce, które to były wykonywane przez konserwatorów zatrudnionych w Urzędzie Gminy co zmniejszyło w sposób znaczący koszty tych prac.
Jest pan krytykowany za zwiększenie zatrudnienia w urzędzie, dublowanie stanowisk, były wójt mówi wręcz o „spłacaniu politycznych zasług” i przyjmowaniu do pracy „niekompetentnych osób”. Jak Pan uzasadni swoje decyzje kadrowe?
Po roku urzędowania mogę stwierdzić że podjęte decyzje kadrowe były trafne. Nowe osoby wniosły nowe spojrzenie na wiele aspektów związanych z pracą urzędu. Zmieniło się zwłaszcza podejście urzędnika do problemów zgłaszanych przez mieszkańców i wydaje mi się że jest to przez nich zauważalne. Bo przecież urząd jest dla mieszkańców i powinien im służyć jak najlepiej.
Zapowiadał pan również „odbudowanie zaufania społecznego do urzędu wójta”. Zebrania wiejskie, spotkania z mieszkańcami w urzędzie zapewne dały panu ku temu okazję. Czy pod wpływem tych rozmów i spotkań zmienił pan w jakimś zakresie swoje założenia programowe? Jeśli tak, czego dotyczyły?
Sporym zaskoczeniem była dla mnie skala podstawowych potrzeb mieszkańców zgłaszanych przez nich zarówno podczas zebrań wiejskich, jak i podczas spotkań ze mną w urzędzie, którzy o te podstawowe rzeczy ubiegali się bezskutecznie niejednokrotnie od kilku czy kilkunastu nawet lat, mam tu na myśli np. kilkaset wniosków o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, rozbudowę oświetlenia ulicznego, rozbudowę wodociągu, rozbudowę kanalizacji, poprawę nawierzchni dróg, czy też uregulowanie ich stanu prawnego. W związku z powyższym, staram się angażować środki pieniężne zarówno na duże inwestycje infrastrukturalne, ale też na te mniej widoczne co nie znaczy ze nie mniej potrzebne.
Gmina Bochnia od lat próbuje bezskutecznie sprzedać budynek po hotelu Florian. Co pan zamierza zrobić, jeśli przez kolejny rok nie uda się sprzedać niszczejącego obiektu? Może jakiś projekt w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego?
Staramy się znaleźć nabywcę na ten budynek, zwłaszcza że cena wywoławcza jest realna, a koszty rocznego utrzymania budynku wysokie. Jeżeli jednak w dalszym ciągu nikt nie będzie zainteresowany kupnem tej nieruchomości, będą analizowane inne możliwości zagospodarowania tego obiektu.
Dziękuję za rozmowę.