Sąd Rejonowy w Bochni uznał, że zwolnienie Renaty Kierepki przez obecną burmistrz Nowego Wiśnicza było pozbawione podstaw merytorycznych. Zgodnie z orzeczeniem, magistrat ma wypłacić powódce trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia.
Burmistrz Małgorzata Więckowska zwolniła Renatę Kierepkę 30 stycznia 2015 roku. Zgodnie z zapisem w świadectwie pracy, rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło z przyczyn leżących po stronie pracownika. Renata Kierepka z takim sformułowaniem się nie zgadzała i poszła ze swoją sprawą do sądu. Uważała, że zwolnienie jej z powodu „utraty zaufania” było nieuzasadnione.
29 grudnia 2015 bocheński sąd pracy ogłosił wyrok stwierdzając, że zwolnienie Renaty Kierepki było oparte na nierzeczywistych przesłankach i nakazał wypłacić jej odszkodowanie we wnioskowanej przez nią kwocie (trzykrotność pensji, czyli ok. 21 tys. zł).
Wyrok na razie nie jest prawomocny. Było to wpisane w ryzyko tej decyzji. W tej chwili nie wiem, czy będę się odwoływać, czy nie, decyzję podejmę dopiero po otrzymaniu uzasadnienia wyroku – powiedziała w rozmowie z mojaBochnia.pl burmistrz Małgorzata Więckowska.
Renata Kierepka pracowała w wiśnickim magistracie od 2002 r. Była naczelnikiem wydziału do spraw pozyskiwania funduszy zewnętrznych, odpowiadała też za inwestycje, planowanie przestrzenne, gospodarkę komunalną, częściowo również za sport i kulturę. Od 1 lipca 2013 r. była zastępcą burmistrza Stanisława Gaworczyka. Obecnie pracuje w Starostwie Powiatowym w Bochni w wydziale inwestycji.