Okazało się, że nowe mosty w Ujeździe i Królówce zostały wykonane niezgodnie z projektem. Za obie inwestycje płaciło do spółki państwo i powiat. Kto teraz zapłaci za nałożone przez nadzór budowlany kary?
Remont obu obiektów kosztował ok 5 mln zł. Powiat bocheński otrzymał na ten cel dotację ministerialną w wysokości ok. 3 mln złotych. – Mamy świadomość, że mosty te powstały już w latach 60, dlatego ich remont już dawno był niezbędny. Ze względu na stan techniczny istniało duże prawdopodobieństwo, że wkrótce musiałyby być zamknięte – mówił w zeszłym roku starosta Jacek Pająk.
Prace modernizacyjne na mostach w Ujeździe i Królówce przeprowadzono sprawnie i szybko, w obu przypadkach został wyburzony stary, a wybudowany został zupełnie nowy obiekt wraz z dojazdami, nawierzchnią, narzutem kamiennym w siatkach wzdłuż biegnących pod mostami potoków. Obie inwestycje zakończono jeszcze w grudniu 2008 roku, oficjalnego otwarcia dokonywali z pompa na początku stycznia 2009 roku powiatowi oraz gminni urzędnicy. Od tego momentu mosty są cały czas użytkowane.
Przy budowie mostu w gminie Trzciana dopuszczono się – zdaniem PINB – na tyle poważnych odstępstw od zatwierdzonego projektu, że Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego podczas kontroli stwierdził, że należało się ubiegać o decyzję zmiany pozwolenia na budowę. Most w Królówce również nie spełnia projektowych założeń. Po wakacyjnych kontrolach PINB nałożył na powiat karę z tytułu nielegalnego użytkowania obiektów na łączną kwotę 50 tys. zł. Od tej decyzji Starostwo Powiatowe postanowiło się odwołać.
W tej chwili trudno kogokolwiek prosić o komentarz i rzeczowe przedstawienie odstępstw przy budowie, za które ma zapłacić Powiat, gdyż dziś Powiatowy Inspektor Adam Kobiela został odwołany ze stanowiska, a Starostwo wciąż nie wydało oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.
Małopolski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego Janusz Żbik potwierdził, że w tej chwili jego urząd zajmuje się tą sprawą. – Kwestia odstępstw od projektów jest na razie kwestią naszego badania. Na dzień dzisiejszy są postanowienia Powiatowego Inspektora, który nałożył kary na Starostwo w sierpniu. Do nas przyszły ok. 10 dni temu dokumenty w tej sprawie, w formie zażalenia na postanowienie decyzji PINB, które złożył szef Powiatowego Zarządu Dróg. Wcześniej docierały do nas sygnały, dokumenty od firmy, która została od tej inwestycji odsunięta i one również będą brane w tej sprawie pod uwagę. Czekamy zatem na badania i wnioski oraz na zakończenie sprawy nieszczęsnych mostów, które ponad 40 lat czekały na remont, a gdy wreszcie do tego doszło to bezprawnie zdaniem PINB-u.