Zgodnie z zapowiedzią, kierowcy mogą od dziś korzystać z nowego wiaduktu kolejowego w Bochni. Dotychczasowy przejazd przez tory na ul. Krzeczowskiej został zastąpiony przeprawą pod torami.
Budowa trwała prawie dwa lata, przez większą jej część ruch odbywał się specjalnym bajpasem. W ostatnich miesiącach jednak droga ta została zamknięta, aby można było zakończyć remont torów. Wiązało się to ze sporymi utrudnieniami w ruchu. Szczególnie utrudnione było dotarcie TIR-ów do Stalproduktu.
Pod nowo wybudowanym wiaduktem może bez problemu przejechać samochód ciężarowy. Wysokość obiektu wynosi 4,6 m, a nośność to 8 ton na oś. Obiekt ma duże znaczenie, ponieważ jest duża przepustowość samochodów ciężarowych, osobowych. Jest to połączenie z Bocheńską Strefą Aktywności Gospodarczej i z firmą Stalprodukt. Poza tym jest to droga dojazdu z autostrady w kierunku Nowego Wiśnicza i na południe powiatu – powiedział w rozmowie z mojaBochnia.pl wicestarosta bocheński Józef Mroczek.
W środę o 9.00 rano rozpoczął się odbiór nowego obiektu przez policję oraz służby drogowe. Po zdjęciu z 20-kilometrowego odcinka autostrady A4 znaków zakazujących ruchem pod wiaduktem, kierowcy będą mogli zacząć z niego korzystać. Według zapowiedzi, nastąpi to przed godziną 11.00.
Ponieważ wiadukt miał być gotowy na 31 października 2015 r., władze powiatu zamierzają obciążyć wykonawcę karą w wysokości 2,5 tys. zł za każdy dzień zwłoki. Odbierzemy i siadamy do tematu, będziemy w tej sprawie rozmawiać z wykonawcą. Opóźnienie jest do dnia dzisiejszego – dodaje wicestarosta.
Ponieważ do dnia dzisiejszego upłynęło już 107 dni, kara powinna wynieść 267,5 tys. zł.