W środę o 21.00 w Proszówkach na łuku drogi wojewódzkiej nr 965 kierowca seicento jadący w stronę Bochni zjechał do rowu, uderzył w znak oraz ogrodzenie i dachował.
Na szczęście mężczyźnie nic się nie stało. Kierowca tłumaczył swój manewr niewłaściwym torem jazdy jadącego od strony Bochni samochodu osobowego, który wymusił na nim nagły manewr skrętu w prawo.
Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia, w tym kierowcę, który miał się przyczynić do kolizji.