Wczoraj organizator nielegalnego zlotu w Łapanowie rozmawiał z wójtem Robertem Rojem – dowiedział się portal mojaBochnia.pl. Ustalono, że plac targowy zostanie przywrócony do stanu sprzed Wielkiej Soboty.
Jeżeli plac zostanie przywrócony do stanu pierwotnego, nie będę rościł żadnych pretensji – powiedział w rozmowie z mojaBochnia.pl wójt Robert Roj.
Jak już informowaliśmy, w Wielką Sobotę w Łapanowie doszło do nielegalnego zlotu miłośników motoryzacji. Na placu targowym pozostały ślady palenia gumy, dwa krawężniki zostały wybite, doszło również do złamania słupa.
Konieczna jest wymiana słupa, przepięcie linek telefonicznych, naprawa dwóch wybitych krawężników, sprzątanie śmieci, no i czwarta rzecz, ślady opon na kostce brukowej – wylicza wójt.
Niezależnie od postawy wójta, organizator zlotu będzie miał jeszcze do czynienia z policją. Prowadzi ona postępowanie w kierunku art. 52 kodeksu wykroczeń. Mówi on m.in. o tym, że „kto zwołuje zgromadzenie bez wymaganego zawiadomienia albo przewodniczy takiemu zgromadzeniu lub zgromadzeniu zakazanemu, podlega karze aresztu do 14 dni, karze ograniczenia wolności albo karze grzywny”.