Na ulicy Windakiewicza w Bochni zamontowano próg zwalniający. Pojawił się on w rejonie szpitalnego prosektorium zamontowano próg zwalniający. To odpowiedź na wnioski mieszkańców oraz interpelację radnego Stanisława Dębosza.
W interpelacji złożonej podczas grudniowej sesji rady miasta, radny zwracał uwagę, że ulica jest bardzo uczęszczana zarówno przez kierowców, jak i pieszych, a w okolicy znajduje się kilka szkół, szpital oraz przedszkole. Niestety, kierowcy jadący w dół od strony Zespołu Szkół nr 1 zwanego potocznie Mechanikiem rozwijają nadmierną prędkość, przez co dochodzi do kolizji i wypadków drogowych. W ostatnim czasie miało miejsce kolejne potrącenie pieszego poruszającego się prawidłowo chodnikiem. Na tym odcinku kilkakrotnie dochodziło również do uszkodzeń ogrodzeń posesji oraz pojazdów zaparkowanych wzdłuż drogi – pisał radny.
Stanisław Dębosz wnioskował o dwa progi zwalniające: na ul. Windakiewicza w rejonie prosektorium oraz na ul. Orackiej u wylotu z ul. Stasiaka. Na razie nie ma zgody komisji znaków na montaż tego drugiego progu.