Wypożyczalnia dla dorosłych biblioteki publicznej w Bochni została oddana do użytku po trwającym ponad miesiąc remoncie. Nowością, którą wprowadzono, jest swobodny dostęp do półek.
– Jest dostęp do półek, wcześniej one były zastawione przez kontuar. Myślę, ze będzie lepiej, wszystko jest odświeżone, odmalowane, przyjemnie wejść – mówi pani Renata. – Wiele się zmieniło, jest większa przestrzeń, ale na szczęście obsługa jest ta sama. Myślę, że będzie lepiej niż było – dodaje Justyna.
W trakcie remontu została wymieniona instalacja elektryczna, oświetlenie, wykonano podwieszane sufity, uzupełniono tynki i wymalowano ściany. Ponadto zostały zakupione nowe wykładziny i żaluzje. Najważniejszą zmianą jest swobodny dostęp do książek. Wcześniej woluminy podawali bibliotekarze, teraz każdy z czytelników sam może wybrać interesującą go pozycję.
– Wstawiono nową ladę, której lokalizacja umożliwi wypożyczającym swobodny dostęp do regałów z literaturą piękną i dokonywanie samodzielnego wyboru książek. Bibliotekarze nadal będą służyć doradztwem, a czytelnicy, którzy wolą polegać na własnym guście wybiorą książki sami – mówi Dorota Rzepka, dyrektor Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bochni.
Swobodny dostęp do książek został wprowadzony w związku z obowiązującymi normami. – Jest on podyktowany przepisami i zasadami, którymi kierują się wszystkie biblioteki publiczne zarówno w naszym kraju, jak i w całej Europie. Staramy się o wprowadzenie systemu zabezpieczeń i będziemy chcieli to zrobić w najbliższym czasie – dodaje Dorota Rzepka.
Jedyny mankament, związany z przeprowadzonym remontem, na który zwracają uwagę czytelnicy, to brak dostatecznej ilości miejsca na Galerie nad Schodami, comiesięczne ekspozycje. Miały one miejsce m.in. tam, gdzie obecnie są ulokowani bibliotekarze. – Ekspozycja była wieszana nad schodami, to miejsce nadal pozostało niezagospodarowane. Z tym że teraz nie ma tam możliwości powieszenia prac, gdyż planujemy umieścić tam nowoczesny system wieszania obrazów, aby nie niszczyć ścian – mówi dyrektor.
Słychać krytyczne uwagi na niewygodne ulokowanie katalogów (położone bezpośrednio na podłodze, co może utrudniać korzystanie z nich osobom starszym), czy zamontowanie oświetlenia w poprzek regałów zamiast wzdłuż.
W radiu Moja Bochnia możesz posłuchać rozmowy z dyrektor biblioteki Dorotą Rzepką
„Słychać krytyczne uwagi na niewygodne ulokowanie katalogów (położone bezpośrednio na podłodze, co może utrudniać korzystanie z nich osobom starszym), czy zamontowanie oświetlenia w poprzek regałów zamiast wzdłuż.”
co za specjalista projektował takie ułożenie i nadzorował takie partactwo? wydano pieniądze, a wcale nie usprawniono wygody dla czytelników (ciekawe czy w Unii też szuka się w katalogach na klęcząco i wybiera książki w półmroku?)a nastepny remont pewnie za pół wieku!
Niestety po remoncie biblioteka straciła swój dawny klimat i przypomina teraz recepcję hotelową. A wolny dostęp do książek, to żadna nowość – korzystam z tego dobrodziejstwa od kilkunastu lat.
Pan Michalczyk chyba nigdy nie korzystał z bocheńskiej książnicy przychodzę tutaj od 10 lat i zawsze był wolny dostęp do półek, z wielką radością przyjełam odmianę jaka zaszła w 2008 roku kiedy zatrudniono pana ( pozdrawiam pana Mariusza :)) , a po remonice Wypożyczalnia zaguniła swój urok , nie będzie już galeryjki i jest brzydko bo albo trzymamy sie stylu sprzed remontu ( stylowa lampka , stół ) albo zmieniamy wszystko a tutaj widzę nowe dywany stare regały o co tu chodzi ? Dobrze że obsługa to dalej ci sami wysokiej klasy Fachowcy.
Brak galeryjki to smutne ale najbardziej mnie dobija ,że Wypożyczalnia zamienila sie w Pożyczalnie , stracila swoj urok lampy kojarza mi sie z sala operacyjna , zakryto ?? parkiet , ale mi nie podobalo sie, że po wymianie okien na plastiki nie dano ich w kolorze tych drewnianych :( szkoda Naprawde