Bocheńskie zabytki można byłoby lepiej przedstawiać zagranicznym turystom – zwracają uwagę radni. Zdaniem Macieja Fischera należy pomyśleć o tym, by cudzoziemcy czuli się w Bochni jak u siebie w domu.
Do tej pory trudno znaleźć na terenie miasta tabliczki informacyjne w językach np. angielskim czy niemieckim. – Zwiedzając w tym roku parę miast uzdrowiskowych, turystycznych, spotkałem się z ciekawą inicjatywą tabliczek, szczególnie przy zabytkach, na których w językach niemieckim, angielskim, francuskim są informacje dla turystów – mówi radny Maciej Fischer.
Dodaje, że na tabliczkach niekoniecznie miałyby być umieszczone nazwy ulic, ale opisy zabytków. – Nie każdy zwiedza miasto z przewodnikiem i nie zawsze ten przewodnik jest wielojęzyczny – dodaje.
Burmistrz Bogdan Kosturkiewicz uważa, że pomysł należy skonsultować z właścicielami nieruchomości, na których tabliczki byłyby umieszczone.
ciekawe gdzie na świecie zabytki są opisane w języku polskim? ( oprócz Polski oczywiście)