19 placów zabaw na terenie Bochni nie spełnia norm bezpieczeństwa. Tak mówi przeprowadzona właśnie kontrola. Decyzją urzędu, wadliwe urządzenia zostaną usunięte. Na razie nie ma planu zakupu nowych.
Okazuje się, że 38 urządzeń nie spełnia dzisiejszych norm bezpieczeństwa. Poprzez „rozeznanie rynku” UM zlecił wykonanie ekspertyzy stanu technicznego urządzeń (zabawek) na placach zabaw w Bochni. Przeprowadzono oględziny stanu technicznego i wymaganych atestów dla tego typu „zabawek” i ustalono, iż 38 urządzeń ze względu na koszty naprawy oraz niespełnianie obecnych wymogów należy zlikwidować – informuje Andrzej Koprowski, asystent burmistrza Bochni.
Huśtawki i karuzele pochodzą na ogół z lat 70 i 80 i są mocno wyeksploatowane. Aby zapobiec ewentualnej tragedii, urząd postanowił je zdemontować. Na razie usunięto większość urządzeń z placu zabaw na osiedlu Widok. Zamiast huśtawek, są tam teraz kawałki betonu, w którym urządzenia były osadzone. Zazwyczaj są to urządzenia z około 35-45-letnim okresem eksploatacji, koszt naprawy niektórych takich obiektów jest nieopłacalny, a niektórych zabawek nie da się odtworzyć ponieważ i tak nie spełniłyby aktualnych norm bezpieczeństwa. Naprawa będzie wykonana tam gdzie to możliwe na wszystkich 19 placach zabaw w Bochni – zapowiada asystent.
Radni wystąpili do burmistrza o to, by każde usunięte urządzenie zastąpiono nowym. Część urządzeń zostanie wykonana w ramach projektów zgłoszonych i wybranych przez mieszkańców w głosowaniu nad Budżetem Obywatelskim, jednak na pewno nie pozwoli to na odrestaurowanie wszystkich placów zabaw w Bochni. Ta bez wątpienia przykra i dolegliwa sytuacja szczególnie dla małych dzieci, częściowo zostanie rozwiązana w tym roku, również poprzez realizację obywatelskich projektów – dodaje Andrzej Koprowski.
W tym miejscu trzeba uderzyć się w piersi i przyznać, że do tej pory sprawa jakości i stanu urządzeń na placach zabawa traktowana była po macoszemu, przeglądy, remonty i naprawy były przeprowadzane zbyt rzadko i niedokładnie. Wspomniany wyżej audyt wyraźnie pokazał fatalny stan urządzeń – zaznacza. Stawiając bezpieczeństwo bawiących się dzieci również ponad słuszne niezadowolenie społeczeństwa, trzeba jednak zlikwidować te „zabawki”, które groziły naszym pociechom uszkodzeniem ciała, a nawet poważniejszymi konsekwencjami, o których nawet nie chcę myśleć – dodaje.
Andrzej Koprowski zapowiada, że miasto będzie sukcesywnie dostawiało nowe urządzenia, a także wymieniało i remontowało te, które jeszcze się do tego nadają. Warto przypomnieć, iż właśnie ruszyła II edycja Budżetu Obywatelskiego Bochni, a co i gdzie będzie realizowane przez miasto, w tym przypadku zależy tylko i wyłącznie od mieszkańców. Widząc bardzo duże zainteresowanie tą sprawą jesteśmy przekonani, że również w tym roku zostaną zgłoszone projekty dotyczące miejsc zabaw i wypoczynku, co na pewno przyspieszy organizowanie miejsc zabaw dla dzieci.