Zagospodarowanie placu naprzeciwko szybu Sutoris jest już kwestią najbliższych kilku-kilkunastu dni. Miasto wydzierżawiło teren, utwardzony przez prywatnego właściciela. Radni zaś dali zielone światło na wydanie 100 tys. zł na zakup mebli miejskich. Zostały one już zamówione.
Władze Bochni wydzierżawiły plac naprzeciwko szybu Sutoris, który przez wiele lat straszył swoim wyglądem. Zapowiadana od kilku miesięcy „Poczekalnia miejska” jeszcze w tym miesiącu stanie się faktem. Plac został w czerwcu wyrównany przez właściciela, teraz jego zagospodarowaniem zajęło się miasto.
Podpisaliśmy umowę dzierżawy z właścicielem napięć lat za niewielką sumę, zrozumienie właściciela dla naszych intencji było bardzo duże. Mamy zamiar tam ustawić tzw. meble miejskie, czyli ławki, drzewa, donice z kwiatami, zakryć ścianę sąsiedniej kamienicy muralem, a także oświetlenie – mówi Andrzej Koprowski, asystent burmistrza Bochni.
Meble miejskie zostały już zamówione i w najbliższych dniach powinny zostać zamontowane. O tym, co pojawi się na działce, mówiła podczas ostatniej sesji Dominika Ropek, architekt miasta Bochni:
– 4 sześcioboczne ławki (ok. 5400 zł/szt.),
– donice o wys. i szer. 1 m (1200 zł),
– duża donica (ok. 3000 zł),
– oświetlenie solarne (17,7 tys. zł),
– galeria zewnętrzna – grafiki (ok. 18 tys. zł),
– zieleń (ok. 10 tys. zł),
– robocizna (ok. 3 tys. zł).
Ściana kamienicy przy ul. Solnej 1, sąsiadujące z placem, zostanie zasłonięte siatką, na której będzie czarno-białe zdjęcie Bochni z lotu ptaka. Łączna cena brutto „poczekalni miejskiej” to ok. 93 tys. zł.
W czasie Światowych Dni Młodzieży na placu mają być ustawione toalety przenośne typu toi-toi. 11 kabin będzie zasłoniętych tymczasowym ekranem.